Ciąża z 40tygodni.pl

Ale nie tylko pieniądze są tym wyznacznikiem, rodzice powinni też mieć czas dla tych wszystkich dzieci, powinni je wychowywać, jeśli dają radę z dziesiątką to nikt nie powinien nazywać ich patologią

Nie ilośc dzieci stoi na przeszkodzie a warunki i jakis byc dla nich a nie koczowanie od pierwszego do pierwszego aby na chleb starczyło. Nie wiem czy nazwac to patologia, ale wg mnie więcej niż 5 dzieci to stanowczo za dużo, na pewno na polskie realia bytowe, chyba że jak wczesniej wspomniałam stac jest na wychowanie i zapewnienie jakiegos bytu a nie koczowanie

Jesli stać ich na utrzymanie a np. jest w rodzinie alkohol to jest patologia.

Także zapewnienie podstawowyc potrzeb materialnych a nie dbanie o potrzeby duchowe( nauka, rozmowa, zrozumienie, wychowanie) jest patologiczne. 

Jeżeli rodzice potrafią dobrze wychowac wszsystkie swoje dzieci i zapewnić im w formie wykształcenia/zawodu start w zycie, to nie ma znaczenia ilość dzieci. Jeżeli potrafią zapewnić im potrzeby takie jak podstawowe potrzeby, poczucie bezpieczeństwa, harmonijny rozwój, opiekę medyczną  i rozwój zainteresowań.

Liczy się jakość, nie ilość..

nawet jak nie stac na wykarmienie ubranie w wyniku trudnej sytuacji czy na zajecia dodatkowe oplacenie dziecku studia itp to jeszcze nie znaczy ze jest patologia

Andzia tylko czy jest wtedy sens produkować wieksza jeszcze liczbe dzieci ? 

Ilość dzieci nie świadczy o patologii, ale skrajna bieda już tak. Rozumiem chęć założenia rodziny, instynkt macierzyński, miłość do dzieci. To, że nawet ludzie bardzo biedni chcą być rodzicami. OK - ale niech się w takiej sytuacji zdecydują na 1 czy 2.

Poza tym nie tylko jedzenie i ubranie się liczy. DLA MNIE idealna liczba dzieci to 3, jesli rodziców stać to 4, 5 jesli ma się duży dom i środki na ich wychowanie tj pewną pracę, albo dochodową  własną działalność.

Dzieci nie muszą mieć markowych ciuchów, ani najnowszych modeli telefonu, ale jak  czwórka dzieci śpi na łóżkach piętrowych w jednym pokoju to... nie będę pisać, że to patologia, bo patologią jest dla mnie coś innego, ale świadczy to o braku odpowiedzialności