surcze dow ytrzymania bo przychodzily i dochodzily ale parte masakra jakas jakby mi za przeproszeniem d... rozsadzało, najgorsze było parcie, na szczęście króciutkie i już nie pamiętam dokł. tego bólu, wiem, że masakryczny był, a ogólnie spoko, nacinanie to tez moment byl zaledwie jedno chlast i po sprawie, szycie za to troche trwało i podszczypywało
Odpowiedzi
1. Skurcze |
2. Parte |
3. Nacinanie |
4. Inne,jakie? |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 20.
parte to juz finisz, oznaczaja koniec katorgi i wiesz jaka za chwile czeka nagroda. Adrenalina działa i 10 minut partych schodzi jak 2 minuty, po chwili nie czujesz bólu a na sercu kładą ci Twoje malestwo na które tyyyyle czekaliście. Skurcze są gorsze, bo trwają długo, są bolesne i nie wiadomo ile godzin jeszcze do końca. W porownaniu z tym parte to "sama przyjemnosc" ;)
Tez uważam ze parte to juz ulga:-)
Skurcze mnie omineły, parte miałam 15 min, szycia praktycznie nie czułam, jedynie co było dla mnie najgorsze, to jak po odejściu wód przyjeli mnie na oddział i przyszedł gin i mnie badał, nie dośc że wody leciały to jeszcze tak mocno mnie masował, ze to chyba najgorzej wspominał, cały poród szybki i praktycznie super.
halunia - o, a ja przy szyjce w kształcie litery L rodziłam :///
dla mnie najgorszy moment to wkłuwanie sie do kregosłupa ze znieczuleniem
Miałam co prawda cc ale zaczęłam naturalnie i parte były dla mnie najgorsze
naj gorszę były skórcze lazałam w nich 16 h po 16 h stierdzo cc z podódu małej miednicy i przedwczesnego odzielenia się łożyska