jak kupuje wszędzie gdzie tylko się da :D
Ja dzisiaj nie mogłam się powstrzymać i kupiłam śliczny śpiworek, ocieplany pajac i ogrodniczki... Ubranka wyglądają jak nowe, no piękne są :) Nie spodziewałam się, że w takim zwykłym "szmateksie" mogę znaleźć takie ładne, zadbane rzeczy...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Powiedziałam koleżance że nie zamierzam kupować dla dziecka nic nowego bo to strata pieniedzy. Sama chodze głównie w uzywanych ciuchach i nie uwazam zeby uzywane ubranka, wózek czy zabawki zaszkodziły dziecku. Kolezanka była w szoku, że ja nie przejmuję się wszami, bakteriami, tym ze ktos mógł to trzymac w brudzie. Kurcze bez przesdady. Bakterie giną po praniu w 95 stopniach i prasowaniu. A wózek kupilam za 1000zł zamiast za 5 tys. a stan jest super! Moja mama tez ubierała mnie w "szmatach" i żyję! :) Wole za zaoszczedzone pieniadze kupic lepsze kosmetyki dla bobasa.
Ja ostatnio kupilam śliczne nowe spodenki za 1,20 zł :)
Ja mam takie ulubione 2 ciucholandy gdzie takie perełki czasem wyczajam, że szok np. taki ala prochowiec brązowy od wew. angielska kratka a kaptur z kożuszkiem z gap baby za 6zeta, albo kurteczkę dżinsową za 1zł full tego mam - uwielbiam :)
a tak na marginesie to czy ciuszki od znajomych czy z ciucholandów to jaka różnica i te i tamte używane :p tak czy siak i tak trzeba wszystko wyprać