fajnie siedziec z dzieckiem gdy ma sie na to szansę ale gdy trzeba wrócić do pracy to trzeba !! co zwolnić się byle tylko z dzieckiem byc no głupota !
W styczniu idę do pracy, ze względu że nie mam z kim córki zostawić Laila idzie do żłobka. Wczoraj gadałam z koleżanką ( ma córkę 3 lata w styczniu kończy ) i jak jej powiedziałam o pracy i o żłobku to się najeżyła i stwierdziła że jestem nieodpowiedzialną matką że jak chciałam dziecka to żebym z nim siedziała bynajmniej do 3 r.ż
A wy jakie macie na to zdanie ?
Odpowiedzi
TAKNikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
No żesz qwa, co za bździągwa :/ Ja też na wiosnę wracam do pracy, ale nie uważam się za wyrodną matkę.Puszczaj koło ucha takie gadanie.
wrocilam do pracy jak Tomekmiał 11 miesiecy , nie kazdy może sobi epozwolić na siedzenie w domu ... takie czasy a i nie wiem czy nie lepiej tak jest dla nas , przynajmniej nie swiruje w domu z nadmiaru wolnego ;)
Ja osobiście dziecka młodszego niż roczne nie zostawiłabym w żłobku. Ale po 12 m-c dzieciaczki są już w miarę kumate i jeśli mama chce lub musi wrócić do pracy, nie jest to krzywda dla dzidziusia. Staje się komunikatywny i ma kontakt z rówieśnikami. Tyle w temacie.
To dla kolezanki ... nie każdy ma warunki, zeby bez szkody finansowej dla rodzny zostać z dzieckiem. Poza tym zadowolona (spełniona rownież zawodowo) to szczęśliwe dziecko. Mozę warto wrócić np na 1/2 lub 3/4 etatu? Np na urlopie wychowawaczym i rodzicielskim można pracować na 1/2 eattu bez utraty świadczeń.
Idiotka, za coś dziecko trzeba wykarmić ...
Ja będę na stażu w godz takich jak mała będzie w żłobku i tylko od pon do pt także mi jak najbardziej odpowiada, żłobek sprawdzony ze wszystkich stron bo kierowniczką jest mojej mamy znajoma i ma bardzo dobrą opinię poza tym mój brat spedził tam 4 lata swojego życia żłobkowo-przedszkolengo i bardzo dużo się tam nauczył więc nie mam obaw co do żłobka
A może zazdrości że idziesz do pracy i wpędza Cie w poczucie winy.
Nigdy nie zrozumiem takiego podejścia do sprawy. Ja uwielbiam mojego synka, zabawy z nim, ale już ponad rok siedze w domu i to mnie męczy. Jak tylko będzie taka okazja chcę iśc do pracy, do ludzi..Ileż można sprzatać, prać. gotować.. Druga sprawa to taka, że moje dziecko nie ma kontaktu z innymi dziećmi i chcę, aby w żłobku lub przedszkolu poznał inne dzieci i potrafił się w przyszłości odnaleść w grupie ruwieśników. Jasne to wybór każdej z nas, ale ani jedna ani druga strona w tym temacie nie ma prawa nikogo krytykować.
nie każdy może sobie pozwolić na wychowywanie dziecka do 3 r. ż. to co, lepiej żebyście biedę klepali i Ty siedziała z dzieckiem? pff intelgenta ta Twoja koleżanka.