a co to cos zlego??

Zabierasz/zabrałabyś nieochrzczone dziecko na cmentarz?
Odpowiem Wam tutaj- w domu wpajano mi, że nie zabiera się dzieci nieochrzczonych, ponieważ może na cmentarzu wstąpić w nie jakiś zły duch, itp, itd, a jak jest ochrzczone to chrzest chroni dziecko.
a co to cos zlego??
Moj synek o mało nie był na pogrzebie swojego dziadka, ale był straszliwy upał (ponad 30 stopni) wiec maz został z nim w domu. Adas mial wtedy 2,5 m-ca.
Przecież każdy (nawet ten nieochrzony ) musi trafić na cmentarz - tzn. zasada jest taka, że każde zwłoki czy w trumnie czy w urnie muszą tam być na zawsze. Niezależnie od wyznania.
I tak i nie dlatego zaznaczyłam nie. Nie jeśli chodzi o jakiś pogrzeb bo to nie miejce dla dziecka. Natomiast jeśli chodzi o wyprawę na grób bliskiej osoby to nie widzę problemu.
o matko ! ale mnie przerazilas .... no zabieram swojego nieochrzczonego malego poganina na cmentarz raz w miesiacu badz czesciej :/
To tak jakby ciężarna również nie mogła tam wejść. .. bez sensu...
grey a co to za roznica? niektorzy chrzcza nawet 2 latki ...
moja mała na cmentarzu ( w sensie wizyty na grobie) była jak miała 2 dni (w drodze ze szpitala mąż poszedł "pochwalić" się mamie swoją córka..
a kto to wymyslisz ze nie mozna zabrac nieochrzczonego dziecka na cmentarz? Pytam calkiem powaznie bo nigdy o tym nie slyszalam...