ja bylam sama mama jest w polsce nie mogla przyjechac a tesciowa tez duzo mi nie pomogla dalam sobie sama rade:)
Czy uwazacie ze to dobry pomysl aby po moim wyjsciu ze szpitala moja Mama wprowadzila sie do Nas na pare dni? Jak bylo u Was? Potrzebowalyscie pomocy? Czy moze wrecz przeciwnie - nie chcialyscie nikogo widziec i od nikogo wsparcia?
czyli jeszcze raz :
Czy Mama na pare dni w domu do pomocy przy noworodku to dobry pomysl ?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
Ja jestem stanowczo na nie ponieważ po piewszym porodzie była z nami moja mama i nie mogłam się tak anprawdę ogarnąć i przyzwyczaić do nowej sytuacji wiem że dobre rady są potrzebne ale z umiarem, a u mnie to było raczej mówienie ci i jak mam robić ...
Moja Mama była u mnie tylko 3 dni (miała zostać tydzień, ale nie było potrzeby), ale bardzo mi pomogła- jestem po cesarce i nie bardzo miałam siłe stać podczas prasowania i ona mi to zrobiła. do tego pomogła w pierwszej kąpieli itp.
mysle ze tak. mama w koncu wychowala ciebie, czasem trzeba sie przekonac, oczywiscie jesli masz na to ochote :)
ja uwazam, ze nie.
mi po porodzie nie byl nikt potrzebny do opieki nad corka ,wiec mysle ze to nie konieczne jest...ale to juz ty sama muszisz wiedzec jak jestes do tej roli przygotowana itp
Mysle ze czemu nie :) ja miałam 17 lat jak urodziłam ale moja mama była za granicą i ja sama musiałam sobie poradzić z Paulinką, nikt mi nie pomagał przy kompaniu .. Ale tez bardzo chciałam zeby moja mama była przy mnie .;)
To zalezy tylko od Ciebie czy czujesz ze bedzie potrzebna czy nie;)
Ja sie bardzo cieszylam z pomocy mojej mamy ale mimo tego wszystko chcialam sama i tak tez robilam :)
Eee tam ! Mi tylko był ktoś potrzebny, żeby podać dziecko po CC, ciężko mi było samej brać, siadać, układać na brzuchu. A tak kładłam sobie poduszukę na brzuch i dziecko ktoś mi podawał.Ale to tylko w szpitalu, i w sumie w szpitalu jak nikogo nie było powolutku, powolutku, ale jakoś sobie radziłam :) Ja akurat od początku chciałam robić wszystko sama. Do takich podstawowych rzeczy przydaje się po prostu facet ;) Po co ciągać mamę.