(2014-07-29 12:43)
zgłoś nadużycie
Miałbyć ale lekrze nie pozwolili. :/
Miałbyć ale lekrze nie pozwolili. :/
Nie zdążył się przebrać - urodziłam w 23 minuty z dojazdem do szpitala. Ja rodziłam w czym przyjechałam - nie mieli wyjścia ;)
Byl od poczatku do konca, nawet spal ze mna na sali porodowej (po porodzie) :) Pielegniarki przyniosly mu lozko polowe, bylam bardzo zdziwiona ze nikt nie robil problemu :)
zdeklarował się ze bedzie, ale roznie to bywa. :)
przy pierwszym porodzie nie byl bo nie zdarzyl dojechac, przy 2 dziecku byl mimo iz dlugo bylam na NIE,,, ale teraz wiem ze byla to najlepsza decyzja..duze wsparcie(bylo sie na kim wyrzywac) ;);)
U mnie jak u iwonki:)
był za drzwiami-miałam CC