Ja ściągam swój pokarm i już mam dość podgrzewania w kąpieli wodnej, więc właśnie w ów podgrzewacz się zaopatrzyłam, który ma przyjść na dniach.
Do mam które miały podgrzewacz: korzystałyście później z niego w przypadku podgrzewania zupek/soczków/deserków ?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 20.
mam i nie wyobrażam sobie go nie mieć, w szczególności w nocy jak bym miała gotować wodę :) a tak przy pierwszym popłakiwaniu nastawiam wodę żeby się grzała i zanim mała zdecyduje się na jedzenie ja mam już gotową wodę i dosypuję tylko mleko :)
nie, bo myślę że termos z wrzątkiem + zimna przegotowana woda to lepszy i szybszy sposób na mleko w nocy :)
Życia sobie bez tego nie wyobrażam. Na początku podgrzewałam moje mleko na gazie i wodę na mm też. Za ten czas Wojtek zarykiwał się totalnie, dochodziło też czasami do tego że było za ciepłe i zaś - ostudzanie. Masakra. W końcu wyciagnęłam podrzewacz i od tego czasu jest bajka :))) Stoi sobie i podrzewa cały dzień, jak wyciągam butelkę na karmienie (idealna temperatura więc Wojtek ledwo zacznie kwilić) to zaraz wstawiam kolejną. Mega ułatwienie w nocy - wieczorem przygotowuje kilka butelek i jak wstaję to tylko dodaje mieszanki i hops do Wojtka ;))) Że też mi tego nikt wcześniej nie powiedział, tyle stresu, płaczu i nerwów bym sobie oszczędziła z początku karmienia mm, jak jeszcze Wojtek jadł w nocy co 2 h......
pollym - żadne szybkie z tym termosem - ja mam gotowe butelki z wodą i tylko proszek dodaje, nie muszę się bawić czy dobra temperatura ani w żadne przelewanie jak jestem nieprzytomna w nocy. Wszystko robię na śpiocha - nawet oka nie otwieram bo nic nie muszę zlewać, tylko syp, syp i gotowe. Butelka do podania gotowa jest w 4 sekundy. Próbowałam oba sposoby, nie wiem jak wy dajecie radę z tym termosem...Pierdylion razy rozlałam w nocy i musiałam się na siłę budzić. Po co.
podgrzewałam tylko mleko posiadam dwa jeden nawet po mnie jeszcze jak to dla mnie trzeba było mleko grzac :p
mamusiaaa18l, moja mama też gdzieś ma jeszcze mój podgrzewacz :D 30 lat trzymała :D Że też to pokolenie tak miało, że wszystko chomikowało... Ja od razu wywalam :D
iwonnka1111, ale mleko czy sama woda? Dla mleka mikrofala to zabójstwo....
Dokładnie to samo słyszałam. Posiłki przygotowywane dla malenstwa nie powinny mieć stycznosci z mikrofalą ogólnie.
mam i dalej z niego korzystam aventowy teraz głównie na wodę do mm w nocy wcześniej podgrzewałam w nim obiadki, deserki, moje mleko, soczki