dopiero koło 16-17 tygodnia mi sie udało
Wiem, że to kontrowersyjny temat. Wiele kobiet się oburza - może i słusznie. Coraz częsciej spotykam kobiety na ulicy w zaawansowanej ciąży z papierosem w ręku. Owszem, ten widok mnie szokuje, mimo, że jestem paląca.. ale nigdy nie wyrażałam swojego zdania, ani nie dałam odczuć że mi się to podoba mniej lub bardziej.
Jak jest z wami? Co wam pomogło rzucić, albo co jednak.. spowodowało, że nie rzuciłyscie?
Oczywiście niech odpowiadają mamy które szczerze są w stanie odpowiedzieć.
Odpowiedzi
1. Nigdy nie paliłam, nawet przed ciążą |
2. Rzuciłam w ciązy (kiedy?) |
3. Paliłam całą ciążę |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 35.
A czy do tego czasu paliłaś normalnie tak jak przed ciążą? (ilość?) czy zmniejszyłaś.. ?
ciezko było rzucić ... najgorzej było kiedy była przy mnie osoba, która sama pali ... rzuciłam bardzo późno, bo około 18-20 tygodniu ciąży ... ale od kąd się dowiedziałam o ciąży to tylko podpalałam czyli 3 buchy i więcej nie chciałam chodź ciągneło. Pewnego dnia mój chłopak poprostu wyjechał do pracy za granicę, a ja nie miałam pieniędzy na fajki i tak postanowiłam sobie skończyć z paleniem. Udało się i do pewnego momentu nie chciałam już palić ... teraz pod koniec ciąży myślę, że z powodu stresu i oczekiwania mam ochotę palić! Powstrzymuje się ale naprawdę nie chcę już wracać do tego złego i obrzydliwego nałogu.
w 7 tygodniu dowiedziałam się że jestem w ciąży następnego dnia po tej wiadomosci zapaliłam ostatniego papierosa :) jestem z siebie baaardzo dumna :) nawet mnie nie ciągnie do dymka.Tak po prostu z siebie przestałam palic. a wczesniej i plasterki i gumy nic nie dawały.
vandetta, no starałam sie palic mniej, wiadomo, tu niby czlowieka ciągnie do papierocha, ale jednak plułam sobie w brode za kazdym razem gdy palilam, wiec mimo, ze to i tak szkodliwe, palilam duzo mniej niz zwykle. a z moja mała jest wszystko ok. Moja mama palila cała ciąze ze mna i z moim bratem tak samo. i jakoś zyjemy oboje i nic nam nie jest. chociaz bron boze nie pochwalam takiego zachowania. bo raz sie uda, a raz nie. a to nie loteria, tylko dzidziol w brzuchu, wiec 3mam kciuki, za to zebys rzuciła szybciutko! :)
jestem w 18 tyg,i dopiero teraz udaje mi się rzucić,popalam jednego papierosa jeszcze nie calego wieczorami,niedlugo chce rzucic calkiem
niektorym jest latwo rzucic, a niektorym trudno. ale zawsze mozna sprobowac, bo to nie dla siebie sie teraz robi :)
zmotywował mnie test ciążowy wykonany w 5 tyg ciąży :)
cóż,zaczęłam palic w wieku chyba 15 lat. Ale nigdy nigdy nie widziano mnie z fajką w dzień wpoza domem czy jakimś ustronnym miejscem, do tej pory nie wyszłabym z petem na ulice, nie podoba mi się to. W ciązy pierwsze 3-4 miesiące nie paliłam wcale, potem jakoś od imprezy do imprezy,tzn co u znajomych jakiś byliśmy to spaliłam 2-3 i już, potem nawet nie myślałam o fajce mimo,że mój lub pali. Dużo babeczek w ciązy popala bo ich nie odrzuciło i tyle. Każda robi wedle siebie, nie mam zamiaru nikogo za to krytykować bo nie na tym rzecz polega. Ale faktycznie, widok ciężąrnej z fajką czy alkoholem nie jest zbyt miły...
jakoś w 6 tc ciąży całkowicie, ale niestety wróciiłam do nałogu po ciąży