odrzucilo mnie odrazu na poczatku ciazy w 7tygodniu :) i nie pale :) a palilam 10lat :)
Wiem, że to kontrowersyjny temat. Wiele kobiet się oburza - może i słusznie. Coraz częsciej spotykam kobiety na ulicy w zaawansowanej ciąży z papierosem w ręku. Owszem, ten widok mnie szokuje, mimo, że jestem paląca.. ale nigdy nie wyrażałam swojego zdania, ani nie dałam odczuć że mi się to podoba mniej lub bardziej.
Jak jest z wami? Co wam pomogło rzucić, albo co jednak.. spowodowało, że nie rzuciłyscie?
Oczywiście niech odpowiadają mamy które szczerze są w stanie odpowiedzieć.
Odpowiedzi
1. Nigdy nie paliłam, nawet przed ciążą |
2. Rzuciłam w ciązy (kiedy?) |
3. Paliłam całą ciążę |
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 30 z 35.
Rzuciłam dopiero pod koniec 3 miesiąca. Po tylu latach to trudne było ale dobrze, że się udało.
![](http://s2.pierwszezabki.pl/052/0523699d0.png?513)
Rzuciłam w ciąży , ale przeokropnie mnie ciągnęło. Za każdym razem , gdy mnie ochota na papierosa najdzie , wyobrażam sobie mojego synka , który się dusi , bo ja zapaliłam. Mój N pali , ale ja sama nie tkne . Napewno nie w ciązy. Mam nadzieję, że nie wróce do palenia po ciąży.
![](http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5e7nadrayn.png)
Ja rzuciłam jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Impuls, totalnie impuls, z dnia na dzień rzuciłam i byłam z tego cholernie dumna. Niestety dowiedziałam się późno o ciąży (w drugim miesiącu), ale popalałam nie wiele na szczęście w tym czasie bo mialam lekki wstręt do fajek, szczególnie z rana (chyba to był mój jedyny symptom tego, że mogę być w ciąży:P) Mam nadzieję, że nie wrócę do tego po porodzie...
![](http://www.suwaczki.com/tickers/3i49wn15ik6bpuz4.png)
rzuciłam w ok 16 tc, jak dowiedziałam się o ciąży zaczęłam palić coraz mniej z resztą miałam straszne mdłości i źle się czułam po fajkach. Nie palę do dnia dzisiejszego :))
![](http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnp07wk03ebd8x.png)
rzucilam 1,5 tygodnia przed tym jak dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy... i tak palilam bardzo malo i chcialam zrobic cos dla siebie i dla swojego zdrowia - a pozniej okazalo sie, ze zrobilam to dla dzidziusia :-)
![](http://lb2f.lilypie.com/7bYJp1.png)
Około 20 tc przestałm. Głupio mi było w pracy palić, więc tam 8 godzin siedziałam o "suchym pysku". Stwierdziłam, że jak mogę 8h wytrzymać to mogę nie palić wcale. Niestety jak małego odstawiłm od piersi wróciłam do nałogu.
![](http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2x1hp8vg7ypda.png)
jak dowiedziałam się że jestem w ciąży-można powiedzieć już nie paliłam, a popalałam sobie. Jednak całkowicie odstawiłam papierosy w 20 tc- byłam w Zakopanem w Kaplicy Ślubowań i podpisałam na rok wstrzemięźliwość od palenia tytoniu..:) działa :)
rzuciłam w 14 tygodniu gdy zobaczyłam swojego maluszka na USG :)
Wtedy zrezygnowałam z palenia wcześniej paliłam cały czas dopiero od 11 tygodnia zaczęłam ograniczać do kilku papierosów dziennie a w 14 tygodniu nie palę wg Ginek mój powiedział że lepiej rzucić od razu więc i tak zrobiłam :)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/ug3773sb7axn7w5v.png)
Jak dowiedzialam sie o ciązy miałam pól paczki papierosów, wypaliłam ta paczke do konca w 3 dni i od tego czasu koniec :)