Byłam raz w połowie ciąży ze względu na skurcze macicy. Drugi raz w 36/37tc ze względu na ostry ból i też skurcze i wtedy z marszu zrobili cc,więc to był niespodziewany dzień porodu. W pierwszej ciąży byłam w szpitalu w 38tc 1 dzień na potologii i kolejny dzień cc.
Odpowiedzi
1. W ogóle |
2. Jeden raz |
3. Dwa i więcej |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
Pod koniec ciąży wysiadła mi wątroba, najprawdopodobniej przez ucisk małej i musiałam poleżeć na patologii ciąży.
bywałam ale tylko na badaniach, bo tutaj na takowe nie chodz się do gina :) poza tym ani razu :)
'chodzi się' miało być :D
Ja jak narazie bylam juz 2 razy w szpitalu za 1 razem w 7 tyg bo niby za bardzo mi sie macica napinała ,i że dla lekarza ciąża ogolnie zle sie rozwija ,a 2 razy jak bylam w 11 tyg to z krwawieniem wylądowałam i mam nadzieje ,że więcej juz tam nie trafie no chyba ,że jak już trzeba będzie rodzić:)
Raz z rozpoczynającym się porodem - ale dało się temu zapobiec i Maluszek nadal w brzuszku :)
w 11 tygodniu jak mi się kawałek łożyska odkleiło
ostatnie dwa miesiace praktycznie non stop w szpitalu bylam , z powodu zatrucia ciązowego i obrzeków .
1. bóle brzucha .
2. -||-
3. Krwawinie .
4. Wypadek - zleciałam ze schodów i dostalam skurczy.
5. Odejście czopa w 30 tc.
Jak byłam z synem w ciąży to w 7mc byłam 2 tygodnie w szpitalu bo miałam bardzo wysokie ciśnienie,a jak byłam w ciąży z córką w 4tc to zaczełam krwawić i miałam skurcze chcieli mnie zostawić w szpitalu ale nie miałam z kim zostawić syna więc przepisali mi leki i poszłam do domu.