Jak byłam siksa to niemogłam bez niego żyć teraz mam go tylko przysobie na wszelki wypadek.

1. Tak |
2. nie |
3. Nawet spie znim |
4. nie bo go nie mam nawet |
Jak byłam siksa to niemogłam bez niego żyć teraz mam go tylko przysobie na wszelki wypadek.
ja tak samo jak anna89...jest mi teraz niezbedny...ale to tylko ze wzgledu na bezpieczenstwo..wypadek...
Ja jestem przywiazana tylko dlatego, bo mam duzooo fajnych aplikacji na nim, ktore mi sie przydaja.
lapie sie na tym ze dlamnie muglby nie istniec,czasem po 3 dni go nie tykam i okazuje sie puzniej ze rozladowany jest i tuzin ten.nieodebranych:P
kiedys tak, nie odstepowałam go na krok, nawet jak go zapomniałam z domu to wolałam się wrócić i się spóźnić niż iść bez niego, a teraz....leży sobie na stoliku obok telewizora nawet na niego nie patrzę, uzywam tylko jak już muszę, nawet jak gdzieś wychodzę to go nie biorę, chyba że mała zostaje w domu z mamą to go zabieram w razie czegoś ;)