Oj nie, dziecko szybko się uczy i ono poznaje na co moż esobie pozwolić.Moim błędem było to,że od urodzenia byłam ja czy mój luby koło niej jak tylko stękneła a teraz ma prawie 7mcy i wymaga non stop towarzystwa. Więc ona się bawi a ja zajmuję się swoimi sprawami.Jak się znudzi to oczywiście krzyk ale nie reaguję od razu.Owszem,pokaze się jej ale nie biegne na ratunek jak kiedyś,musi wyczuć,że nie ma tak łatwo :P