ale z radości :)

TAK |
ale z radości :)
ja czasami cos na opak zrozumiem to wtedy lza poleci hah tym bardziej ze bardzo sentymntalna jestem i wszystko sobie do serca za bardzo biore
to chyba normalne. jak się jest z kimś tak blisko, to jak nikt potrafi nas ucieszyć, ale i to on najbardziej rani. nawet jeśli kocha i chce jak najlepiej
ale nie tego :)
Oh ostatnio praktycznie codziennie. On kompletnie nie potrafi dobierać słów, zresztą ja ogólnie często płaczę, ze złości, z bezsilności...
Musiałabym chyba upasć na głowe, nie chociaz raz ale to przez ciązowe hormony bo obudziłam się o 6 rano w niedzielę i chciało mi się napić gazowanego i kazałam mu jechac na cpn a ten powiedział że wcześnie jest i się rozpłakałam bo było wcześnie haha
Łooooo i to nie jeden raz ...
żeby to raz ;) ale ja ogolnie czesto placze, od porodu jestem strasznie wrazliwa :/