tak jestem idealna,niemam sobie nic do zarzucenia(zdrowo odzywiam dzieci swoje,mam posprzatane,ugotowane itp.
nie nie jestem idealna ...przeciwienstwo wyzej wymienione...
Zainspirowana wczesniejszymi postami.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
Chyba nie ma idealnych ludzi (mam) chyba ze nie które kobiety w swoim mniemaniu za takie się uważają ja sie na za idealną nie uwazam.Choc dbac o swoją rodzine.
Ideał ideałowi nierówny. Dla mnie idealną matką i żoną nie jest kobieta, która sprząta i gotuje na czas. To jest tylko obsługa techniczna. ;) Idealna matka, ojciec to tacy ludzie, którzy w swoim otoczeniu czują się świetnie i nic im nie brakuje, rozwijają swoje pasje i pozwalają rozwijać się swoim partnerom i dzieciom i nawzajem się wspierają. Gotowanie i pranie to naprawdę nie jest to o co chodzi w czlowieku.
moja ciekawosc jest tym ogromna,ze czytajac posty a w nich,odnajduje super mamy,idealne,wszystko wiedzace....jedna grupa a druga zadaje tak pytanie oczywiste,ze nie wiem czy smiac sie czy plakac,ok. sa malo doswiadczone,ale czasami ruszyc glowa trzeba.Co mnie glownie,ale nietylko zainspirowalo,to lincz pewnej uzytkowniczki...no coz ja jestem raczej w pewnym stopniu obserwatorem tego forum,niewychylam sie za bardzo,ale teraz mnie poprostu ponioslo,jedna uzytkowniczka(niema znaczenia nazwa,bo nie o to chodzi)jak widze jej pytania krew mnie zalewa,no coz dla wiekszosci jest ok.nikt jej za to nie wysmiewa.Inna znow lubi robic sztuczna awanture,cos z niczego...Nieodbierzcie tego zle,ale jak sie pytac dajesz chipsy swojemu dziecku?wiekszosc odpowiada nie,ale robi inaczej,i tu np.zaraz skrytykowana by byla kazda mama,ktora je daje...no coz ja nieuchronie swojego dziecka,ze teraz niedam mu niezdrowego jedzenia,znam osobe ktora chronila swoje dziecko jak mogla,czekolada od swieta,a teraz dzieciak niemoze najesc sie,jest starszy...
izka5555 ja wcale niemam nic do zadnej uzytkowniczki forum,forum jest po to po co jest,i zaraz mam pisac bloga?ani jednego jeszcze nie mam,moze kiedys napisze...a zadnych podchodow nierobie,tylko jak jest jakas nowa uzytkowniczka to musi odczekac,zeby byc stara uzytkowniczka(zaznaczam to sa moje obserwacje)
absolutnie nie jestem, może jestem lepszą matka niż aktualnie zoną to mój błąd, popracuje nad tym, mam w maire czysto, dziecko zadbane, nie chodzi głodne, czasem zjem coś niezdrowego, czasem nie zjem w ogóle, czasem gotuje a czasem nie, za to staram się jak mogę i na ile mi starcza sił