mój cały czas zawsze utrzymywał że chce mieć trójkę, pierwszy syn, bo tak mu wywróżyła wróżka kiedyś i potem dwie dziewczynki. Teraz jak z nim rozmawiałam, to powiedział że na razie nie chce i że...dobrze że urodził się syn, bo przekaże dalej nazwisko i wgl. Czy wasi mężczyźni też mają podobne podejście? napiszcie w komentarzu. Mi to bez różnicy czy syn czy coreczka, a dla niego ma to znaczenie.
1. tak, partner chce mieć kolejne dziecko |
2. nie, partner nie chce mieć już więcej dzieci |
3. chce, ale w dalszej przyszłości kiedyś |
Chcemy mieć kolejne dziecko lecz w dalszej przyszłości (jakieś 3lata) ze względu na problemy finansowe. Ja już konczę studia mgr i będę mogła pójść do pracy (miejmy nadzieje że znajdzie się etat dla inżyniera).
zaraz skończę 26 lat także do 30-stki mojej chcemy drugie:) Ale nie wcześniej niż za rok:)
Chcemy mieć jeszcze jedno:) Moje marzenie się spełniło mam córcie:) A mój chce teraz synka bo jakby to było jakbyś nie wiedziała jak to jest mieć synka:) HAHA
i ja tez juz nie chce. 2 nam w zupelnosci wystarczy.
Teraz bedziemy mieli chlopca :) Za jakis czas postaramy sie o kolejne, najlepiej dziewczynke :)) do pary :)
on chce a ja juz nie. Mam synka, ktory zaspokoil moj instynkt macierzynski w 100 % 
Narzeczony strasznie się cieszył, że mu się urodził Syn :) Może kiedyś zdecydujemy się na jeszcze jedno dziecko... Narazie chcemy odchować Synka ;)
