raz nabiłam się na klamkę :/ na szczęście niezbyt mocno, ale bolało.
... nie specjalnie, niechcący.... uderzyć się gdzieś w brzuch (juz spory)np drzwiami, przycisnąć go, albo ktoś np w supermarkecie cie uderzył koszykiem, albo przewrócić się???
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Pare dni temu wylałam sobie bardzo gorącą herbate na brzuch , niemało go przypaliłam bo stałam przy kuchence i zaglądałam do szafki okapowej a na gazie akurat stał garnek bo obiad gotowalam i poparzyłam sobie dół brzucha na szczescie sladu nie ma odrazu odskoczyłam he i tyle szczescia ze zawsze jak coś robie w domu to jest mi za gorąco i podwijam sobie bluzke do cycek az strach pomysleć jakbym miała odwiniętą pewnie bym się paliła.;D
oczywiscie czasem nie wymierzylam odleglosci...a raz urwala mi sie klamka i polecialam na tylek w 8 mies.
Zdrowo wyrżnełam na beton, na szczęście skończyło się tylko na otarciach dłoni.
W pracy przewróciłam się w toalecie, bo cała podłoga była mokra i poślizgnęłam się na posadzce. Przez to szef dowiedział się o ciąży (a ukrywałam 7 miesięcy, bo miałam umowę na czas określony), no i już mi umowy nie przedłużyli. ;/ Teraz żałuję, że nie zgłosiłam tego do PIPu, mieliby gnój przynajmniej za ten mój upadek. ;/
Brat mnie przez przypadek kopnął w brzuch jak bylismy nad wodą
Raz się potknęłam i upadłam, ale oparłam się ręką, więc brzuch ziemi nie dotknął na szczęście.