Swoją drogą - wypakowałabyś się póki ciepełko jeszcze :D
j.w oceniasz ludzi przez pryzmat wieku , czy starasz się najpierw kogoś poznać ?? chodzi mi o wasze zdanie ogólnie w kontaktach na co dzień z nowymi ludźmi , często spotykam się z opinią aaa masz "X" lat to co ty możesz wiedzieć, a nie zamienili więcej niż 2 zdania ,nie chodzi mi typowo o moje doświadczenia tylko to taka moja ogólna obserwacja
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 16 z 16.
Izoboo wiem pprzeczytałam to tylko sie zastawiam czy myszce chodzi o ciebie czy o izuleeek ? tez już bym chiala się wypakować ale co zrobie małemu się nie śpieszy
Ocenianie po wieku? Nie. Nigdy nie oceniałam po wieku. Po drugie nie zgodze się, że jak ktoś ma 60 lat ma większe doświadczenie życiowe niż 16 latek. Ja mam znajomych w wieku od 16 do 76 lat i wcale bym tak tego nie ujęła. Nie oceniam. Często jest tak że ten młodszy ma mimo wszystko większe doświadczenie niż 60 latek i do tego jest bardziej dojrzały/dojrzała. Wiek nie ma tu znaczenia.
Ale nie zawsze .
Mysle , ze jednak starsze osoby maja czesto inne podejscie do zycia , wiecej widzieli , wiecej przezyli . Tok myslenia zmienia sie wraz troche z wiekiem ;)
Sama po sobie widze :)
ja się nadal z tym nie zagdzam że starsi więcej przezyli. Spójrzmy na ludzi w różnym wieku przez pryzmat ich zdrowia i aktywności fizycznej. Tu dam mały przykład: mój narzeczony (ok.30 lat) kontra mój dzadek (78 lat). Mój narzeczony przeżył ciężka chorobę, wie co to znaczy potworny ból głowy, złe samopoczucie, obawa o własne życie, świadomość że się jest jakby w kleszczach choroby bo musi uwazać na zdrowie i nie może modejmować się ciężkiego wysiłku fizycznego. Nie może wykonywac wielu rzeczy. Bywał w wielu szpitalach, wiele miesięcy. Miał złamaną rękę. Itp. (nie będę tu wszystkiego wymieniać). Mój dziadek nie przeszedł żadnej ciężkiej choroby, do dziś dnia ma takie zdrowie (dziadek lat 78) że do tej pory nie wie co to znaczy ból głowy, pleców itp. Do tego nigdy niczego nie złamał. Może pracować ciężko jeśli chce. Mój dziadek w szpitalu był raptem góra 2 miesiące przez całe swoje życie. Zaznaczam przez całe swoje dotychczasowe życie:P Także trzeba też brac pod uwagę to, kto gdzie i jak się wychował, czym los go doświadczył. Oczywiste jest że np. mój dziadek był świadkiem działań wojennych w trakcie II wojny światowej, i tym bardziej oczywistym jest że mój narzeczony tego nie widział z wiadomych powodów (jest prawie pół wieku młodszy od mojego dziadka). Także sama filozofia ten ów wiek :D
Oczywiście, że nie. Czasem młodsze osoby mają więcej doświadczenia życiowego niż uważają inni. Czasem jednak warto posłuchać ,,starszych " Myślę, że to kwestia osobowości i inteligencji :) Nie ważne ile masz lat ale jakie jest Twoje podejście do różnych spraw i życia .