ja najdluzej miesiac musialam wytrzymac bez męża. Dwa lata temu i już nie chcę powtó®ki z rozrywki. Nie nadaje sie do zwiazku na odleglosc. Tęsknota mnie zżera
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
mam kumpla, co pływa na statku i opowiada , jak to wygłodniali wychodza to portu na dziwki.....
dobrze ze moj rzucil studia na Akadaemii Marynarki Wojennej zrobil to dla mnie
3 miesiace to nic... zdarza sie ze partnera nie ma i rok
Dokładnie 3miesiące to długo... już nie mówię o samej tęsknocie za tą drugą połówką ale o tym, że jest się uzależnionym od innych osób (jeśli się ma małe dziecko) jak się np. chce wyjść do fryzjera. Mój mąż wyjeżdża bardzo często do Portugalii i Niemiec, ale ,,tylko,, na tydzień.... ja nie zdąże zatęsknić ale Iga bardzo.
madziiaa17 a ja własnie chciałam napisac ze 3 msc to krótko. Ja bym go na 3 lata wysłała i była uszczęsliwiona.
Ja swojego nie mam od pon - pt i już to jest dla mnie ciężkie. ;/ Zanim urodziłam pracował jakiś czas w Belgii i widzieliśmy się wtedy co miesiąc - nie wiem jak to wytrzymałam. ;/
Związek na odległość to żaden związek. Prędzej czy później jedno lub drugie skoczy na bok... w koncu wszyscy jestesmy tylko ludzmi. A małżenstwo jest po to zeby byc ze sobą, na codzień, w dobrych i złych chwilach, poznawać się codziennie lepiej, a nie siedzieć razem przez sielankowy tydzien a potem przez 3 miesiące czy pol roku samemu