Tak, ale jeśli się zdrabnia Aleks, a nie Olek. :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
własnie tego Aleksa się obawiam... OKROPIENTWO...
dlatego napisałam Olek, nie Alek, Aleks... bo to zupełnie inne imiona, a nie zdrobnienie...
Kamila, to chyba mamy podobne gusta :))
Bo jeśli jednak z chłopaczka zrobi się dziewuszka najprawdopodobniej Alicja.... :)
Cudowne;) sama bym dała takie jakbym urodziła synka;) ewentualnie zastanawiałabym się nad Maksem:P albo Igorem:)
Cudne imię :) Mam straszny sentyment do tego imienia,ale to przez moją zwihrowaną psychikę i skrzywienie książką "Jeździec Miedziany" P.Simons ;)
Imię bardzo ładne, lecz nie podobają mi się jego zrobnienia.
nasz synek tak sie nazywa, ale my na niego mowimy alek, bo olek mi sie nie podobalo.
To nasz wybór.Ale będziemy zdrabiać Alek,Aluś lub Olek Oluś
Uwielbiam to imie, moj chrzesniak ma na imie Aleksandros;) po Grecku, ale dla nas jest Olek;)
Mój luby bardzo chciał Aleksandra.... nawet się o to pokłóciliśmy :P Kiedy kolejny raz pytał mnie "No ale dlaczego nie" nie wytrzymałam i odpowiedziałam, że nie chce Olka pindolka. Nie odzywał sie do mnie =P