namawiał Was sam do stosowania antykoncepcji,mimo że nic mu o tym nie mówiłyście?
Chodzi mi o spirale,tabletki itp.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Nie tyle namawiał, co proponował, tabsy.
Mój ciągle mi gada, nigdy sama nie zaczynałam z nim tematu antykoncepcji.
namawiać nie namawiała, ale na wizycie komtrolnej po porodzie sama zapytała czy o tym myślałam i czy chcę
Moj gin nikomu tabletek nie chce przepisywac;)))...taki zagorzaly przeciwnik antykoncepcji nienaturalnej
zapytał czy chce ;)
Nie ale jak chodzilam do kobiety namawiala mnie wlasnie na wkladki i spirale a pozniej bez slowa bez informacji zrezygnowala z pracy w przychodni jak zmienilam ginekologa stosowalam juz tabletki zawsze jednak on pyta czy jest wszystko ok czy nic sie nie dzieje itp
Może nie tyle co namawiał ale przy 1szej wizycie kontrolnej po porodzie(7 tyg od porodu) zapytał się czy karmię piersią, jak powiedziałam że tak to wypisał mi tabletki dla mam karmiących(sama nic nie wspominałam ani nie pytałam o antykoncepcję) wytłumaczył mi że ten okres krótko po porodzie nie jest wskazany na druga ciążę i warto się zabezpieczyć, poniewaz ciało potrzebuje czasu na zregenerowanie się. Cieszyłam się bo oczywiscie nie planowałam drugiej ciazy, po skończeniu karmienia poszłam już i wtedy powiedziałm że już nie karmie i chcę inne tabletki. Naturalna rzeczą było zabezpieczenie się przed nieplanowana ciążą więc w moim przypadku dobrze że przepisał a potem smiało mogłam isc i porozmawiać o innych tabletach. Prezerwatywy nie wchodziły w ogole w gre a na spirale nie było kasy. Więc potem zapytał tylko ile jestem w stanie płacic co miesiac na tabletki i przepisał inne juz nie dla mam karmiących.Nie wyobrażam sobie nie planujac dziecka nie stosować żadnej antykoncepcji. Dla mnie tabletki sa najlepszym rozwiazaniem, nic mi po nich nie dolega i dobrze się przyswoiły więc je stosuję.