bedzie przed i po porodzie.
pytam z ciekawości, bo u mnie nie była, to moje drugie dziecko, nic się nie dzieje i stwierdziłam, że nie potrzebuje :D a wy? :)
bedzie przed i po porodzie.
czeremcha, to Ty jeszcze sie nie rozpakowałas? :D
Była położna raz a jakiś czas temu nawet pielęgniarka środowiskowa, co mnie trochę zdziwiło.
haha
i tak Cie lubie
om mialam na 15 a usg mam na 27....
czekamy....
hehe, przed porodem też położna przychodzi? ;]
wlasnie musze po nia pierwsze przedzwonic a ona oceni czy moge juz jechac do szpitala na rozpakowanie....paranoja. inaczej moga byc nieprzyjemnosci w recepcji...
do mnie położna bardzo szybko przyszła, wyszłam w środę ze szpitala, a ona już chciała być w piątek, ale, że nie miała jak do mnie dojechać to przyszła dopiero w poniedziałek i była u mnie prawie 2h
U mnie była, mimo iż o to nie prosiłam. Mało tego. Uważam, że przychodziła niepotrzebnie... Ale ważyła małego, który namiętnie przybierał na wadze :)
Jest wcześniakiem, więc pewnie dlatego miała przykaz nawiedzania nas.
U mnie z kolei wcale się nie spieszyła - wyszłam ze szpitala w piątek, umawiała się żeby przyjść chyba w środę. No i była nie dłużej niż 10 minut, wypełniła tylko jakieś papiery, zostawiła numer telefonu.... i już jej nie było.
Za to pielęgniarka środowiskowa...... uuuuu.... czułam się jak na jakiejść kontroli. Oglądała WSZYSTKO, zaglądała prawie wszędzie, pytała o masę różnych rzeczy i to po kilka razy.