Jak nauczysz dziecko od małego spać z Tobą w łóżku to długo będziesz z nim spać. Zapomnij, że łatwo go oduczysz od swojego łóżka.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
kamila1183 - ja obecnie jeszcze czekam na moją małą, ale nie chciałabym nauczyć jej spania w naszym łóżku , pozatym mój facet jak śpi to zajmuje prawe całe łóżko i nieraz przywali mi z łokcia niechcący , wolałabym żeby moja córa nie obudziła się pewnego pięknego dnia z podbitym okiem :P no i uważam też że po prostu jest to niehigieniczne takie spanie z dzieckiem. No ale jak mówię - każdy uważa inaczej :)
kamila1183, moje koleżanki od małego spały z dziećmi i niektóre z nich mają już po 4 lata i dalej śpią z nimi, bo jest histeria.
i tak i nie, śpi na dostawce :)
a ja uważam,że dziecko łatwo odzwyczaić od spania z rodzicem i nie wyobrażam sobie wsadzić takiego maluszka od razu do łóżka, musi czuć bliskość, zawiązywać więzi ,moim zdaniem dobrze jest przespać chociaż okres noworodkowy z dzieckiem,być blisko i dać mu się przyzwyczaić do nowego świata , poza brzuszkiem , no i przede wszystkim mieć na oku :)
to jestem chyba normalnym ssakiem bo uwielbiam spać z małym , teraz mamy dostawkę bo rośnie jak na drożdżach , a ja mam niewiele miejsca , musze sie wysypiać i myśleć trzeźwo bo sie rozpoczęła nauka , ale mam go na wyciągnięcie ręki i mogę go tulić kiedy czuję taką potrzebę i on sie czuje bezpieczniej czując mnie obok :)
tak i nie, tzn:zasypia w łóżeczku,tam też śpi całą noc, jednak rano kiedy mąż wychodzi do pracy ok 7 biorę go do siebie i śpimy razem :).W weekendy kiedy mąż ma wolne,śpi u siebie dłużej i nie protestuje.
Całą noc śpi sobie w łóżeczku, ale kiedy wstanie rano to na godzinkę-dwie trafia do łóżka i po karmieniu dosypiamy sobie jeszcze. Przez pierwszy miesiąc spała ze mną prawie na okrągło, bo jadła co chwilę i nie opłacało się odkładać :) Gdyby żle się czuła w łóżeczku lub była chora, to wzięłabym ją do siebie i tyle. Lubię mieć tak dzieciaczka bliziutko, przytulić, popatrzeć na buźkę i nie uważam, żeby było w tym coś złego. Starsza spała trochę w łóżeczku, ale więcej z nami. Przyszedł czas, zaczęła zasypiać sama. Nie ma co panikować i na siłę odkładać, jeżeli dziecko potrzebuje bliskości. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Tak , ale tylko od 7 rano po karmieniu , spimy sobie razem do 9 ;)
do 2. miesiąca, może trochę ponad spała z nami w łóżku. jak zaczęła przesypiać większą część nocy to nauczyłam ją spać we własnym łóżeczku