narkoza dokładnie to chciałam napisac :)

Pawlakboj , trawka to nie narkotyk :P nie jestem zwolenniczką , nie jaram , zdarzyło się kilka razy , ale tego narkotykiem nazwać nie można. Wolałabym żeby wszyscy ludzie na świecie jarali niż pili. Po alkoholu człowiek staje się bardziej agresywny , zaborczy , dochodzi do przemocy w domach. A po jaranu? Człowiek ma lepsze samopoczucie , dobrze się czuje i nigdy nie słyszałam , żeby ktoś po jaraniu trawy doprowadził do jakiejś tragedii. Dla mnie wódka powinna być nie legalna a nie zioło , no chyba że ktoś potrafi pić mądrze.

zaznaczylam tak,bo na moich oczach widzialam jak wciagali to swinstwo:D

Lokata , ale pytanie się tyczy tego czy Ty miałaś styczność a nie ktoś na Twoich oczach :D

nie raz. ale to bylo kiedys. wszytkiego róbowałam ;) i nie załuje. teraz to tylko piwko smakowe czasami ale wspomnienia mam ok 

Dla mnie to zawsze było gówno. Miałam wiele okazji, ale nigdy bym tego nie chciała zrobic ;) Co innego zajarac :D (kiedyś oczywiście) ;)

Niestety próbowałam, w sumie brałam pare tygodni. Ale jak zauważyłam co się dzieje z moim organizmem to powiedziałam stanowczo NIGDY WIĘCEJ. A wszystko przez towarzystwo, i nadwage :) pare tygodni z wagi 67 kg doprowadziło mnie do 49 kg.. 

jednak uwazam inaczej bo znam kilk osob uzaleiznionych od ,, trawki,, , uzaleznia jak twardy narkotyk mimo ze do tych nie nalezy ... moze w latach 70 byla totylko roslina ale teraz do jej wzrostu uzywa sie roznych dziwnych substancji ... ale pytanie bylo inne :) :) :) w dzisiejszych czasach to chyba kazdy wie co to amfetamina i jak ona dziala i wlasnie to mnie najbardziej przeraza a pomyslec co bedzie jak moje dzieci beda nastolatkami ... 

wybacz ale ,, jaranie jointa ,, to tez uzywka czyli narkotyk

uzywką są takze papierosy i chociazby kawa... i to tez narkotyk??

bzdury takie wypisujesz...

Ja zaznaczyłam nie ale widziałam co mój kuzyn wyrabia. Moja reakcja?? Tak go wytrzaskałam( prawie skatowałam) po pysku ze po 5 latach brania bez detosków rzucił to cholerstwo