Na poczatku, zanim lepiej poznam ta osobobe to tak.
Zauważyłam że lepiej czuję się w otoczeniu osób w jakiś sposób atrakcyjnych,i takie właśnie osoby wybieram na bliższych znajomych(wydają mi się inteligentniejsze zabawniejsze itp).Zastanawiam się czy świadczy to o braku tolerancji z mojej strony.
Pytam więc Was.Czy oceniacie ludzi po wyglądzie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 21.
tak samo jak pierwsza wypowiedź :)
tzw pierwsze wrazenie ..zawsze najpierw wizualnie człowieka sie ocenia a potem jak sie go pozna mozna cos na jego temat powiedziec...
ale nie musza mnie otaczac piekni ludzie co mi po tym jak ktos piekny ale głupi..lubie madrych wesołych i sczerych ludzi i takich wybieram na znajomych a wyglad to juz ich sprawa..oby tylko nie smierdzieli haha
A ja tak mam, że jak spojrze na jakąś osobę to wiem już jaka jest :P Nie wiem w jaki sposób to robie, może jakaś telepatia.
niby się nie powinno, ale każdy z nas to robi, podświadomie czy nie, ale tak właśnie jest, bo skąd powiedzenie- "jak Cię widzą, tak Cię piszą" ? hehe
przy pierwszym wrażeniu wygląd ma znaczenie, ale potem zdanie można zweryfikować i je zmienić. też zawsze się obawiałam,że to świadczy o moim swego rodzaju wyrachowaniu czy też wywyższaniu się, ale z drugiej strony to są nasze spontaniczne reakcje
powiem szczerze,że tak ale często zmieniam zdanie po blizszym poznaniu...
wiadomo pierwsze wrazenie chcac nie chcac pada na wyglad... w moim przypadku oczy dużo mowia o czlowieku, mam dar po matce... ale dla niektorych moze to byc pierdolenie o chopinie poprostu. podsumowujac wole poznac blizej i nie przekreslac czy nie wyrozniac z gory tylko ze wzgledu na piekna facjate albo gargulca, podchodze do ludzi na rowni, no chyba ze pierdolnie tekstem ze plakac sie chce, wtedy na poczatku spaleniec
Nie przekreslam nikogo przez wyglad, ale czasem przemkna mi w myslach jakies oceny osoby ktorej nie znam. Robie to podswiadomie, i wcale mi sie to nie podoba :)