Wolałabym w większym mieście- bo mieszkamy na zadupiu, a jak to na zadupiu- problem ze wszystkim. Ale na zadupiu trzyma nas fakt, że nie płacimy nic za dom i mamy ziemię pod budowę domu ... więc na owym zadupiu zostaniemy pewnie, tym bardziej ,że narzeczony nie chce słyszeć o większym mieście. My tu dobrze, a ja się już przyzwyczaiłam ... Nie można mieć wszystkiego :)
Bo ja mogę powiedzieć "prawie" drugim miejscem gdzie chce żyć jest Kraków ale nr. 1 jest Barcelona, wiec muszę napisać ze niestety nie. Gdybyś miała absolutnie wolny wybór, czy zostałabyś tam gdzie jesteś?
Tak- żyję tam gdzie chce
Nie- wolałabym gdzie indziej, gdzie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 24.
Chciałabym wrócić do Hiszpanii :( brakuje mi tego ciepełka, ludzi, widoków ahh wszystkiego. Kocham Hiszpanie
maz wywiozl mnie na wydpuczyce w ktorych sie wychował nie ma tu nic pozytywnego oprocz dochodzacego słonca nie mam nawet do kogo ryja otworzyc a moja najlepsza przyjaciolka powinna byc jego matka i jak nie pierdolne tym wszystkim to chyba oszaleje
Ja gdybym mogła wybierać przeprowadziłabym się na wyspy kanaryskie lub w jakieś ciepłe miejsce ;) uwielbiam ciepło, a zima mnie przygnębia...
Wrocław.
Jestem tu gdzie chce byc z tym ze zyc chcialabym tu ale chcialabym miec mozliwosc zwiedzania swiata,jak na razie robie to palcem po mapie :/
Gdziekolwiek, byle było łatwiej i lepiej :P
Chciałabym mieszkać w Anglii, a dokładniej w Blackpool - ale już niedługo ;-)
gdziekolwiek w stanach albo w kanadzie. Byle nie w Pl
Chcielibysmy w Kanadzie albo w jakims stanie USA o podobnym klimacie.