Tak ale tylko dlatego że mieszkamy osobno i rzadko się widujemy :D

Tak ale do czasu ..poprostu narazie jestem spokojna i jeszcze nie powiedziałam co o niej myślę ;)

tak, bo jest daleko i to jest super, na co dzień bym ją nieznosiła

ani ziębi, ani grzeje :)

zalezy od dnia najeczescie dobrze z nia zyje ale zdarzaja sie chwile ze stajemy na wojennej sciezce

A My mieszkamy razem i póki co - nie jest źle, powiedziałabym nawet że dobrze

A ja i moja teściowa urwałyśmy całkowicie kontakt bo za bardzo mieszała się do małżeństwa i mieliśmy z mężem do wyboru-albo rozstać się albo poprostu urwać z nią kontakt. No i głównie mąż zadecydował, że urywamy całkowity kontakt. Od tej pory my się tak nie kłócimy i nasze małżeństwo naprawdę stało się lepsze i jesteśmy szczęśliwi. A teściowa nie pisze, nie dzwoni więc jej jak widać też to na rękę.

nie  znosze jej jak psa

Dosyć dobrze choć czasem mnie denerwuje na maksa i gryzę się w język.Pogniewać się jest łatwo ale czy warto?

Parę razy miałyśmy lekkie spięcia (po jednym nawet nie przyszła na moje urodziny haha) ale ogólnie jest ok. Najważniejsze jest to, że zawsze mogę na nią liczyć.