Moja umyta grzywka rozchodziła się w połowie na boki i kręciła, więc od zawsze ją prostowałam (teraz już jej nie mam) i robiłam to nawet w szpitalu po porodzie :D Dobrze się czulam, po kąpieli, która miała miejsce dwa razy w szpitalu (mycie głowy w sensie) w "moim" pokoju sobie normalnie wyprostowąłam grzywę i nawet lekko się pomalowałam, bo nei mogłam na siebie patrzec ;) Cóż, takie przyzwyczajenie. Tym bardziej, że u nas są odwiedzinki w osobnej salce i bez Maluszków (Maluszki są za szybą), to tam dużo osób było ;)
Ja mam takie wlosy ze bez tego sie nie obejde, i niewiem czy to nie bedzie glupio wygldalo ja zaczne sobie w szpitalu wlosy ukladac !?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 25 z 25.
KURWA... bo inaczej nie powiem, idziesz rodzic czy startowac na miss?
Dzień po cc włosy umyłam, w umywalce bo pod prysznic jeszcze nie mogłam. Samo to wyżarło ze mnie calutką energię, a gdy zobaczyłam panią z lokówką w łazience to szczena mi opadła. :D Ale to sprawa indywidualna.
Czytając niektóre wypowiedzi to stwierdzam, że... byłam potwornie zaniedbana;) No czemu ja tych włosów nie ułożyłam?!;) Przecież u mnie też były odwiedziny... co sobie ci ludzie o mnie pomyśleli;) hihihihi Jakoś nie ogarniam tematu;) Ale swoją drogą to lepsza kobieta, która włosy modeluje niż smrodek, który po 3 dniach sie nie umył (miałam takiego ananasa w pokoju przy prawie 30 stopniowym upale) i dopiero "delikatna" sugestia lekarza zmusiła do pójścia pod prysznic.