(2014-09-05 18:43)
zgłoś nadużycie
Sala poporodowa była 4 osobowa, ale byłyśmy we dwie plus położna. Po kilku godzinach przewieźli mnie na oddział położniczy. Tam byłam w sali dwuosobowej. Wtedy obecność drugiej mamy się przydawała, gdy szłam do łazienki.