(2014-02-28 15:55)
zgłoś nadużycie
Zawsze zostawała z moim B. ale jutro zostanie z ciocią a rodzice idą zaszaleć :)
2014-02-28 15:52 (edytowano 2014-02-28 15:58)
|
Jak często zostawiacie Maluchy pod opieką innych ??
Babc, cioc, opiekunek ?
A jesli chodzą do żłobka, to też się liczy ;)
Chodzi mi o takie zstawiania chociaż na pół godzinki, kiedy nie ma w pobliżu dziecka ANI WAS, ANI ICH OJCÓW. Czyli wasze samotne wypady, podczas kiedy dziecko zostaje z TATĄ też się nie liczą ;)
* Ja się zawsze byłam o Małą i z resztą Ona bardzo źle reagowała na dosłownie wszystkich (wilką histerią) aż do 11 miesiąca.. Potem już się nie bała, ale i tak nie miałam z kim Jej zostawiac i się nadal o Nią sama bałam ;) Poza tym to od zawsze było dziecko "mamine".. Teraz ma prawie 20 miesięcy. Od 3 miesięcy się wszystko nico zmieniło i czasem siedzi sobie chwilę z dziadkami, ale to max przez godzinę ;) Dla nas już super he czas najwyższy, żeby się trochę nauczyła bycia też z kimś innym ;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
1. Często, kilka razy w tygodniu |
2. 2 razy w tygodniu |
3. Raz w tygodniu |
4. Dwa razy w miesiącu |
5. Raz w miesiącu |
6. Raz na kilka miesięcy |
7. Nigdy |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
(2014-02-28 16:00)
zgłoś nadużycie
Od kiedy wrocilam do pracy , Tomek mial wtedy 11 miesiecy :) codziennie zostaje z kims innym , od poniedzialku do piatku .
(2014-02-28 16:26)
zgłoś nadużycie
(2014-02-28 16:49)
zgłoś nadużycie
(2014-02-28 16:50)
zgłoś nadużycie
jak na weekendy pzyjeżdzmy do rodziców, wcześniej przez 9 miesięcy zostawał z nianią w tygodniu jak pracowałam
(2014-02-28 17:00)
zgłoś nadużycie
Do tej pory to ze dwa razy została z babcią, bo musiałam coś załatwić a partnera akurat nie było pod ręką
(2014-02-28 17:16)
zgłoś nadużycie
wszedzie ją ze sobą ciągam ;d
(2014-02-28 17:59)
zgłoś nadużycie
ja się uczę a moj m. pracuje , wiec mały prawie codziennie jest z babcią ;)
(2014-02-28 19:47)
zgłoś nadużycie
Chodzę do pracy więc nie ma innego wyjścia
(2014-02-28 20:25)
zgłoś nadużycie
przeważnie jak jadę do szkoły, czyli co dwa tygodnie na weekend jak mój P. idzie do pracy.
