Nie zgodzę się z Twoją opinią, że taka rodzina stoi na równi z patologią... Bieda nie oznacza patologii. Lepiej żeby dzieci żyły w biedzie z kochającą matka niż w bogactwie z biciem i niszczeniem psychicznym.
Wczoraj oglądałam program "Nasz nowy dom", w którym udział brała matka z siedmiorgiem dzieci. Wychowywała je sama, bo mąż zmarł (nie wiem czemu, bo od początku nie oglądałam). Mieszkali w starej chatce - 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Zdaję sobie sprawę, że jest jej ciężko, bo zabrakło jedynego żywiciela rodziny. No ale jak mąż żył, to też chyba pieniędzy nie było za dużo, skoro w takich warunkach mieszkali. Po co sobie tyle dzieci robić, skoro nie można im zapewnić podstawowych rzeczy? Ja nie wiem. Dla mnie taka kobieta stoi na równi z rodzinami patologicznymi, ponieważ z góry skazuje dzieci na bardzo trudny los. A jakie jest wasze zdanie? Co myślicie o rozmnażaniu się na potęgę?;)
Odpowiedzi
1. Uważam, że każdy powinien mieć tyle dzieci ile chce, bez względu na to, czy jest w stanie je utrzymać. |
2. Uważam, że każdy powinien mieć taką liczbę dzieci, którą będzie mógł samodzielnie utrzymać. |
3. Inna (Jaka?) |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 22.
Jeśli rodzina świadomie decyduje się na dużą liczbe dzieci mimo że zdaje sobie sprawe ze swojej ciężkiej sytuacji finansowej, brak warunków (tzn jeden pokój w którym musi zmieścić się mama, tata, siedmioro dzieci, ich ubrania, zabawki, łóżka, biurka i rzeczy osobiste, brak łazienki, toalety...itd) To nie jest odpowiedzialna decyzja ze strony takich ludzi! I owszem - Pieniądze to nie wszystko, ale powiedzcie to dziecku które chciałoby tak jak reszta klasy jechać na wycieczke, czasem mieć coś nowego, raz na jakiś czas zjeść coś innego, jechać na wakacje czy ferie tak jak inne dzieci! Mierzmy siły na zamiary! Inna sprawa jeśli rodzina popada w biede z jakiegoś tam powodu i dzieci już na świecie są a inna jeśli rodzice sami nie dojadają ale mimo to decydują sie mieć kolejne dzieci...
Jak widać opuściłaś zajęcia w szkole, gdzie uczono czytania ze zrozumieniem. Nie musisz mnie obrażać. Na prawdę są inne metody na wyrażenie swojej opini i szkoda, ze ty takich nie znasz. Mimimi dokładnie wyraziła to co miałam na myśli. I dodam tylko, ze bardzo szkoda mi tych dzieci, bo one się o taki los nie prosiły. A ogromem miłości ich nie wykarmisz niestety.
pieprzysz po calosci zapytaj ktoregos z tych dzieciakow czy wolalby zeby jego mama byla madrzejasza i go nie urodzila po to zeby jego rodzenstwo mialo wiecej i odwrotnie czy wolalby zeby nie bylo ktorejs siostry albo brata bo wtedy by mial np lepszy tel
agulka1910 beznadziejne porównanie
mysle, ze nie wiesz o czym piszesz, nie wiesz jaka byla tam sytuacja w domu...!! u mojego bylego bylo ich 8 rodzenstwa i podobna sytuacja...poki zyl ojciec powodzilo im sie znakomicie. pieniedzy w brod bo dobrze zarabial, nowoczesne maszyny na roli, ogolnie zylo im sie dostatnie. a jak mieli pieniadze to i na dzieci ich bylo stac. gdy najmlodsze mialo rok ojciec umarl i co?? wszystko trzebabylo posprzedawac bo za co zyc. dostali tyci rente po ojcu, na nic nie starczalo, a przez nerwy i matka mojego hylego umarla. i co? kiedys mieli pieniadze, potem wszystko sie zmienilo i co mieli zrtobic? ze pozniej zyli zle nie znaczy od razxu ze patologia. dla mnie patologia to twoje podejscie do zycia. a tym bardziej, ze nie wiesz co i jak bylo w tej rodzinie z programu i juz sie krytycznie o nich wypowiadasz. ciesz sie z tego co masz bo nigdy nie wiafomo co bedzie pozniej. ze pieniedzy ktos nie ma to patologia? oby kiedys ktos tak o tobie nie powiedzial...
Fliebe poniekąd wiem co piszę, bo w życiu spotkało mnie "coś" podobnego. Dlatego bardzo dobrze wiem co te dzieci przeżywają bądź będą przeżywać. Nie mieć pieniędzy a żyć w skrajnym ubóstwie to zupełnie inna sprawa.
magg ale nie wypowiadaj sie skoro nie wiesz jaką sytuacje mieli kiedyś!! moze byla calkiem inna niz ta teraz i akurat stać ich było na dzieci.
i widac ze ' sytuacja' w ktorej ty bylas wiele cie nie nauczyla, bo trzeba byc pustym w srodku by biedna rodzine nazwac 'patologiczna'
przypuscmy ze pewna rodzine w chwili aktualnej stac na dzieci. on swietnie zarabia,ona nie musi i zostaje z dziecmi w domu...niczego im nie brakuje. nagle ojciec, a jedyny zywiciel rodziny umiera...a rodzina popada w biede. to moze byc historia tej rodziny a ty swoimi slowami zmieszalas ich z blotem. szkoda mi ciebie.
i tak z ciekawości spytam, bo piszesz, że spotkało cie coś podobnego..,uważasz, że twoja rodzina była patologiczna czy też może twoja mama nie powinna cie urodzić bo nie było ją na to stać?