Nie wiem co zaznaczyć bo mój kompleks polega na tym, że jestem najzwyczajniej w świecie za gruba ale paradoksem jest to, że nie przeszkadza mi moj wskaznik wagi tylko to jak wygladam (tzn. mam w nosie to ze ważę 101,5kg ale doluje mnie fakt, że nie mogę kupić żadnych fajnych ubrań w normalnej cenie)
Odpowiedzi
1. waga (za dużo/za mało) |
2. wzrost |
3. biust (za duży/za mały) |
4. duże biodra/pupa |
5. rozstępy |
6. cellulit |
7. problemy z cerą |
8. za długi nos itp. |
9. nie mam kompleksów |
10. inny- jaki? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 25.
I waga też, jedno ma z drugim dużo wspólnego.. ;/ Najchętniej wymieniłabym dupę i nogi na inne ;p
Ja tam nie jestem doskonała, ale lubię siebie :)
a ja nos chętnie wymienię na mały i zgrabny :(
Nigdy nie miałam kompleksów i nie zamierzam mieć. Kobieta jest piękna kiedy jest zadbana i szczęśliwa. A ciało się zmienia, taka kolej rzeczy. Najważniejsze to kochać i akceptować siebie.
ja ogólnie też, ale jak stoję prze lustrem to cellulit na udach nie bardzo... ;P zwłaszcza gdy w grę wchodzi basen bądź plaża...
a mój nos zawsze taki był i zawsze taki będzie więc OowlO nie zawsze wszystko się zmienia
Od czasu jak jestem w ciazy to uda (strasznie utyly), porównuje je do indyczych udek, mojemu S tez to przyszlo do glowy xD a zanim zaszlam w ciaze to brzuch, ale po ciazy mam zamiar wziasc sie w garsc, i zyc bez kompleksow ;)
mózg..
za mały......;/