-i sie tego nie wstydze ,wrecz przeciwnie,ciesze sie ze wybralam zawod ktory jest moja pasja,ciezko pracuje i mam satysfakcje z tego co robie
Odpowiedzi
1. podstawowe |
2. gimnazjalne |
3. zawodowe |
4. średnie |
5. wyższe I stopnia |
6. wyższe II stopnia |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 21.
ja niestety nie pracuje w zawodzie bo wywiało mnie z kraju...a języka na tyle dobrze nie znam żeby pracować w DE jako fryzjerka ale cholernie tęsknie..
akjam lepiej miec porzadne zawodowe wykształcenie i prace po takiej szkole niż studia humanistyczne i potem zasilac szeregi bezrobotnych albo wyladować na kasie w biedronce albo w fabryce w Anglii ;)
Ja chciałam iść do zawódówki to mama mi nie pozwoliła :D. Generalnie chciałam jak najszybciej zdobyć zawód i ucieć z domu, ale w końcu wyprowadziłam się do oddalonego o 400km od mojego domu liceum i tak jakoś poszło.
to pytanie bylo niedawno .. :D ale tak nawiasem .. co to za roznica jakie ma sie teraz wyksztalcenie ? jak wiekszosc ( nie wszyscy ) robia co innego niz chcieli by niestety :(( nawet nie chcieli byscie wiedziec po jakich studiach jest moj kolega ktory robi ze mna w irlandii jako kelner ;/
szakalica ja pracowalam 4,5 roku w Szkocji jako fryzjerka-zaczynalam bez jezyka,oczywiscie w typowo szkockim salonie,masakra byla,moglabym ksiazke napisac,ale desperacja,moja upartosc,hahaha talent ,i wytrwalosc pomogly chodz bylo strasznie przez dlugi czas
Ja żyje nadzieją, że będę pracować w swoim zawodzie, mimo, że zdaje sobie sprawę z tego, że będzie trudno. Generalnie mam zamiar resocjalizować.
roslina24 jestem tego samego zdania ja mam licencjat hotelarstwo magisterka gospodarka regionalna 2 jezyki obcykane a pracy ZERO co to za cholerny kraj przepraszam pracowalam w hurtowni farmaceutycznej 5 lat i co mam z tego zwolnienia poszly bo likwidowali zaklad i mamuska bezrobotna jestem dobrze ze chociaz maz ma robote bo bysmy chyba z glodu poumierali :(
Byłam w trakcie liceum, ale ze wzgledu na ciaze przerwalam ;P Kontynuuje jak mala bedzie juz ze mna ;)
Idę kończyć studia jak tylko mała trochę podrośnie, bo wtedy już cycem karmić nie będę.