w niedzielę :)
Kobietom zadano pytanie: "Która z Was kocha swojego męża"? Wszystkie podniosły ręce.
Drugie pytanie: "Kiedy ostatni raz powiedziałaś mężowi, że go kochasz"? Część kobiet odpowiedziała, że dziś...część, że wczoraj, a sporo, że nie pamiętają.
Następnie polecono im wziąć telefon i wysłać poniższy tekst: "Kocham cię, Kochanie".
Po wysłaniu SMS-ów kobiety wymieniły się telefonami i czytały przychodzące wiadomości. Oto kilka odpowiedzi:
1. Kim jesteś?
2. Matko moich dzieci, chora jesteś?
3. Kocham cię.
4. Co nawywijałaś z samochodem?
5. Nie rozumiem, co chcesz?
6. ???
7. Nie nawijaj, tylko powiedz mi, ile potrzebujesz?
8. Czy ja śnię?
9. Jeśli nie powiesz mi, do kogo chciałaś to wysłać, to cie zamorduję!
10. Mówiłem ci, żebyś tyle nie piła!
11. Czego byś nie chciała, odpowiedz brzmi- NIE!
Może mało sadystyczne, ale ciekawe i bardzo realistyczne.... ;)
Odpowiedzi
1. dziś |
2. wczoraj |
3. nie pamietam |
4. inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
Codziennie mu to mówię jak wyłazi do pracy i na dobranoc
my tez codziennie sobie to mowimy:)najczesciej jak wychodzi do pracy!
Chyba codziennie mu to mówię na dobranoc, wydaje mi się to takie naturalne :) Za to on tak sam z siebie mówi, że mnie kocha tak raz na tydzień, czasami rzadziej, czasami częściej, różnie bywa ;p Także nie jest źle ;p
codziennie mu mowie a on mi :) bo nie mamy siebie codziennie
Codziennie mówimy sobie kocham. No, chyba, że akurat jest jakaś wojna. Ale to wyjątki. Czasami zdarza się nawet parę razy dziennie. Wydaje mi się to takie jakieś... Naturalne. To jedyny facet którego w ogóle kiedykolwiek powiedziałam kocham, więc jak już się rozkreciłam to mi się spodobało... :P
Ostatnio jakoś rzadziej, z jego strony słyszę to częściej. Ja jednak stawiam bardziej na czyny niż słowa.
rano, jak idzie do pracy, przed snem i kiedy nas najdzie:)