jak ktoś ma perfekcyjny mózg jak ona i nudzi sie życiowo, to czmeu nie:)

Ja ściągnę kurz rano a wieczorem już jest na meblach.Nie realne.

założę się że nawet ona nie ma chaty na błysk wysprzątanej... ja bym na pewno znalazła jakiś syf u niej ;D

a co do kurzu - następnym razem kupuję białe meble, bo to jakaś masakra, zaraz po sprzątaniu już to gówno lata :/

Ja mam w domu poprostu masakre, mam ciemne meble, codziennie scieram kurze a i tak po godzinie widać go znowu,  gdyby do mnie przychodziła to nigdy ta zasrana rekawiczka by nie była biała 

Mam czysto bardzo czysto ale nie aż tak :) 

po 5 minutach juz nie ;p chyba zeby nikogo aktualnie oprucz mnie w domu nie bylo

Moja ciotka ma tak czysto, żę aż strach wchodzić ;p zwłąszcza z dzieckiem :) tylko, że ona mieszka praktycznie sama. Ale czystość sterylna...

Ja sprzatam praktycznie codziennie, co 2 dzien myję podłogi i raz w tyg ogolne sprzatanie a ciagle jest gdzies brudno..

co sprzątnę to młody nasyfi to sok, to chrupek ect z całą pewnością coś by znalazła

Ta cała perfekcyjna Pani domu to jakaż porażka:P