Mój to nawet ma taki rytuał. Przychodzi z pracy, zje, posiedzi, pogapi się w telewizor i zasypia. Ja się zawsze wściekam, ale wiem, że w nocy się nie zawsze wysypia i skoro potrzebuje, to niech już się zdrzemnie tę godzinkę. Jak nie pośpi sobie po południu - wieczorkiem, to łazi jak zombie cały dzień :)
dam mu spokój i okażę wyrozumiałość :) wobec jego zasypiania na kanapie w godzinach wieczornych (zanim normalnie położy się jak człowiek do łóżka), jeśli okaże się w wynikach tej ankiety, że Wasi partnerzy TEŻ tak zasypiają. Przynajmniej 50%
Więc oto pytanie do ankiety:
Czy Wasi partnerzy mają zwyczaj zasypiania wieczorem zanim położą się spać normalnie?
P.S. Mój mąż już nie może doczekać się wyników:):):)
A na obrazku facet to nie mój mąż:) taki tam z google:) i mój mąż nie piwkuje jak ten facet, więc to nie jest problem zasypiania po wypiciu
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Tak. Czasem przysypia na kanapie, jak sobie razem siedzimy ;D Albo co absurdalne - jak wypije kawkę, to sie kładzie hah i chwile spi (bo akurat córka ma drzemkę też) ale mi to nie przeszkadza, bo wiem, że cięzko pracuje i mało śpi w nocy..
mojemu się to nie zdarza, żeby zasnąć na kanapie:) ale zobaczymy jak bobas będzie w domu :P
Ale mój tata owszem :P
nie, nie zdazy, bo dre jape z gory, zeby w koncu przylazl i przytulil
Tofinko , mój też śpi na kanapie i go nie męcze ,choć czasem mi przykro troche ,że zaczynamy coś oglądać , a on 10 min i już śpi , ale dużo pracuje więc mu to wybaczam :) a jak ja już idę spać do sypialni to po prostu ciągne go za sobą :)