jej gęba jej sprawa niech se robi na niej co chce

CZy was tak samo jak mnie razi widok wytapetowanych'laleczek' w ciąży ??Rozumiem że fajnie o sobie dbac nawet w ciąży ale juz tapeta taka że az rzygac sie chce to przesada i w przyszłosci dziecko jak bedzie sie wstydziło za taka'/matke?' :( .Nie raz przechodze obok takiej kobiety i az brak słów ..
jej gęba jej sprawa niech se robi na niej co chce
Anula no tak ale czasem to az brak słów poprostu .Kobieta chyba powinna pokazywac swoje naturalne piękno ,a nie obmazywac sie tona podkładu i paradowac tak publicznie ..
Mam to w głebokim poważaniu :)
mi tam nie przeszkadza to jak dla mnie to niech robia co chca a nie wiadomo tez czy cale zycie beda sobie tapete klasc na twarz moze przestana i nie konieczmie dzieci musza sie ich wstydzic tymbardziej ze to tylko makijaz nie chodza obsrane czy schlane jak swinie
Może nie szkodzi ale chodzi o sam fakt jak siebie reprezentuje .
I ie mówki ze musi rezygnowac ale powinna znac jakies 'granice ' :)
Moje pytanie nasuneło sie stąd że dzis własnie mijałam taką panią .Wymalowana jak nie wiadomo kto ,dziecko ciągnneła za ręke z odłoniętymi uszkami ..
ale kazdy ubiera sie maluje itd tak jak nam to pasuje kurcze po okladce ksiazki sie nie ocenia . im tez nie musisz sie podobac . wiecej tolerancji
Może dla niej tapeta to naturalne piękno? Każdy jest inny i nie widzę w tym niczego śmiesznego czy nienormalnego jeżeli tylko coś sobą taka kobieta reprezentuje (chodzi mi o charakter oczywiście). Nie oceniam ludzi po wyglądzie.
A czy tapeciarę można nazwać gównem? Hmmm zastanowiłabym się nad słowami.
I kto według Ciebie jest tym "INNYM GÓWNEM"?
może nie zauważyła że dziecku czepeczka z ucha się zsuneła
To, że ktoś nie do końca potrafi się umalować nie znaczy, że nalezy używać w stosunku do niego epitetów. Ja też wszystkiego nie potrafię i gdyby ktos nazwał mnie gównem z tego powodu to dostałby w japę.