na początku wymiotowałam, miałam zawroty głowy ale od 2 trymestru dokuczają mi tylko plecy a po za tym mam masę energi ;p
jak oceniłybyście Waszą ciąże czy jest przyjemnym okresem dla Was?czy raczej jest męcząca?ja już tak bardzo chciałabym urodzić,początek mojej ciąży był okropny RZYGAŁAM o każdej porze, przepraszam za to określenie ale niestety tak było,2trymestr okropne bóle głowy i okolic krzyża a teraz na koniec opuchnięte stopy mam już dość i moim pragnieniem pomimo lęku,strachu ja chcę już urodzić
Odpowiedzi
1. TAK-przyjemna |
2. NIE-męcząca |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Pomimo dolegliwości (zgaga, zmęczenie, opuchlizna, zmiany nastrojów,ból w plecach, rwący ból w piersiach i skurcze ) to jest to dla mnie najwspanialszy okres :) Czuję się teraz jak prawdziwa , spełniona kobieta, która obserwuje jak powstaje cud natury :)
ja cala ciaze swietnie jak bym miala dodatkowa baterie
ciąża-jaka ciąża.. przecież tylko dobrze mnie wzdeło :) no może troche narzekam na kręgosłup od stycznia. A tak-ani wymiotów, ani mdłości, zgaga sporadycznie-nic tylko rodzić dzieci :)
na poczatku radosc z o tym ze ciaza nawet jaj wymioty mialam to sie cieszylam ze moja fasolka kopie mnie:)ale moze 2 razy wymiotowalam reszta ciazy cudowne chwile kopniaczki i rosnocy w oczkach brzusio:)cos pieknego i porod to chwila tez cudna kazdy skorcz mnie mobilizowal ze blizej do spotkania z moim synkiem
moja mama miała nas 8 a mi jest ciężko przy 1 dziecku,chciałabym jeszcze jedno ale chyba będę musiała sporo odczekać:)
Ciesze sie, ze rosnie we mnie synek itd, ale nie miala bym nic przeciwko, jak by te 2 miesiace szybko minely, i bym mogla nareszcie ogladac swoje stopy stojac :=)
Cieszę się ciążą, uwielbiam jak mała się rusza, ale już po prostu nie wytrzymuję od kilku tygodni tych potwornych bóli żeber (czuję, jakby z prawej strony były dosłownie popękane, nawet skóra po wierzchu w tym miejscu mnie pali) i krzyża. Chciałbym, żeby te ostatnie tygodnie szybko zleciały, bo już czasem nie wyrabiam.
W ciąży powiedziałabym że męcząca i to bardzo. Wieczne leżenie plackiem w szpitalu, krwotok, skurcze, małowodzie, puchnace stopy, bezsenność, brak ruchów małego, buzujące hormony... Teraz powiem że to był cudowny stan. Nawet niekiedy mi tego brakuje. Więc nie wiem co odpowiedzieć ;p
najchętniej wcisnęłabym obie odpowiedzi na raz:D jest to piękny okres i niiccc nie da sie porownac do tych miesiecy kiedy Dziecko rosnie we mnie, ale.. nie powiem - ciezka jest moja ciaza. Bole, mdlosci itd... no ale juz niedlugo :) I baaardzo sie z tego ciesze:)