przeklinam jak się zdenerwuje i jak przekomażam się z mężem
zauważyłam że ostatnio coraz częściej :) ogólnie w domu mało kiedy używam wulgaryzmów, ale gdy pracowałam co drugie słowo to była kurwa używałam go zamiast przecinków :) a u was jak jest ze słownictwem drogie mamusie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 19 z 19.
chcialam nie klnac przy dziecku.. jednak od kiedy sie pojawila stalam sie jeszcze gorsza i bardziej wulgarna :(
klne..mam nie wyparzona gebe..klne jak sie denerwuje klne masakrycznie i nie umiem nie klnac wkurza mnie to ..
Ten,no,ten tego nie używam wulgaryzmów wcale.
Wogole nie przeklinam, no prawie. Jak juz zaczynam przeklinac, to moj maz wie, ze lepiej uciekac ;)
ja kiedyś przeklinałam sporo, ale musiałam z racji pracy nauczyć się chamować język, przeklinam tylko w wyjątkowych sytuacjach.
sporadycznie ale moze dlatego,ze w domu rodzinnym nie slyszalam od rodzicow gorszego slowa niz cholera jasna:) mąz sporadycznie zaklnie-nigdy przy dzieciach a ja raz na ruski rok....
No niestety zdarza mi się.
W ogóle nie przeklinam ;)