nie pomógł a był cholernie nieprzyjemny,dopiero w szpitalu po oxy cos ruszylo.
Jeśli tak to czy przyspieszył Wam poród? Po jakim czasie 'coś się ruszyło'? Ja wczoraj miałam zrobiony aż zaczęłam lekko krwawić - niby to normalne niestety nadal czekam, bo skurcze nieregularne a wody nie chcą odejść... :(
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
mialam i mi pomoglo. okolo 9 czy 10 rano mialam robiony a o 24 mnie zebralo na rodzenie;)
mialam w 38tc przy zdejmowaniu szwu tez zaczelam plamic a urodzilam 40+3dni
ja mialam w trakcie porodu na skurczu, nie che nawet tego pamiętać... a dlatego, że mała przy 5 cm zaczęła się pchać i było ryzyko pęknięcia chyba wszystkiego u mnie w środku. Pomóc pomógł, ale miałam też do tego użyty żel Dianatal (bezpłatnie od szpitala tylko zgode na użycie szybko mi kazali podpisać). Czyli masaż+ten żel = 2 malutkie szwy i 0 peknięcia
W szpitalu, myślałam że zejdę z bólu :(
Tak, położna zrobiła w trakcie porodu, żeby szybciej szła akcja, i rzeczywiście szybciej szło
U mnie nie pomógł, ale mi nic nie pomogło, a próbowali wszystkiego bo koniecznie chciałam urodzić sn.
slyszalam, że ten masaż jest gorzej bolesny od samego porodu, a w ogole położna mi odradzała go ze wzgledu właśnie na ból, czy to prawda czy nie było tak zl;e?