ale tylko czasem ale nawet to mi spędza sen z powiek :p
no ja to mam już dosyć ! jak wy sobie z tym radzicie ? mnie to trafia normalnie
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
Moja kiedyś próbowała się wtrącac i dyktować co powinnam robić ale na cale szczescie mam cięty jezyk, mówie to co mysle i jak jej kilka razy odpaliłam tak teraz siedzi cicho ;))
Szkoda gadac bo mi cisnienie tylko podskoczy
moja wczoraj malemu głowe przekręcaa jak spał zeby na nia patrzył.. myslałam ze jebne
A ja mam super teściów :) Na szczęście!!!
oliwier2012 i żyje jeszcze, bo ja bym ubiła na miejscu?
a ja na swoją nie narzekam :) nie ingeruje w Nasze decyzje i życie wkońcu jesteśmy dorośli:)
Wtraca sie ale tylko gdy jestem w Polsce ;/ Ale ja w kasze dmuchac sobie nie dam i czasami jak jej cos powiem, to jej w piety idzie haha ;D Mam ciety jezyk i co ja na to poradze haha...
TAK,czesto sugeruje cos a ja i tak robie swoje, czasem cos brzeczy zrob tak ,albo nie tak a ja wpuszczam i wypuszczam,albo przytakuje...bez stresu:).Raczej mi to nie przeszkadza,bo robi to delikatnie i nigdy nie krytykuje,ale jakby cos zrobila przeciwko mnie lub bez mojej wiedzy, to nie reczylabym za siebie:D
nie , od początku sobie nie pozwoliłam więc wie ,że nie ma po co się mądrzyć ! Mam nadzieje, że tak zostanie jak mały się urodzi , bo jak będzie mi się wtrącać to chyba wyjdę z siebie !!!!!!!!!!!!!!!!