różnie, ale zdarza mi się

różnie, ale zdarza mi się
u mnie lepiej - moja mama, zabroniła na siebie mowic babcia, Julcia (moja siostrzenica) moze, babcia baba, ale my jako jej corki juz nie, i efekt jest taki, ze Jula, jak slyszy, ze my mowimy "mama" to Ona tez - w sensie do swojej babci :P
Tak nawet trzeba robić bo małe dziecko nie kuma co to zaimki ja, ty,do mnie, ze mną więc trzeba mu kawa na ławę wykładać mówiąc właśnie mama da, tata pójdzie i na początku chyba też mówić o nim w jego imieniu w sensie "o, Jula przyniosła zabawkę":)
głównie mówię "chodź do mnie" ale nie ukrywam że zdarzy mi się powiedzieć "chodź do mamy":D
ja "mama" automatycznie mówię:)) to chyba ta duma mnie rozpiera;) hihi