Jestem najmlodsza ;) Miedzy mna a najmlodszym bratem jest 15 lat roznicy ;-)

u mnie podobnie jak u Ewy:D siostra starsza o 10 lat a brat o 16:D

U mnie tylko rok roznicy miedzy mna a bratem ale takie byly dymy w pewnym okresie ze mama z nami nie wyrabiala w sumie nikt nie wyrabial Czasem jak jade do pl to jeszcze gdzies go w leb trzepne tak dla zasady :P

Między mną a bratem 6 lat ciągał mnie za włosy i skarżył się mamie jak tylko otwierała drzwi wracając z pracy było ( Maaamooo a Anka mnie biła a u Anki była Jolka i piły kawę itp...)  ale i tak go Kocham <3 :) 

Do tej pory to robię! Szczególnie z braćmi, bo za siostrą murem stanę. Doprowadzają mnie, szczególnie młodszy, do takiego szału,że mam ochotę zabić, wieczne pyskówki itp, a ja sobie nie pozwolę, ooo nie nie, ale i tak ich kocham, w końcu to bracia :) 

Mam 4 siostry.  Najmłodsza nas gryzła jak sobie nie mogła poradzić w bardziej cywilizowany sposób. Zdarzały nam się też jakies drobne popychanki, szczypawki, pokrzywki hahahaha itp

Mam 4 rodzeństwa, różne rzeczy się zdarzały - i gryzionko, i szczypanko, i pokrzywki, i zapasy. Dziś jesteśmy wszyscy dorośli i z uśmiechem wspominamy nasze dzieciństwo

zle zaznaczylam, ale nie idzie poprawic swojej odp. powinno byc:TAK :)))) 

mam rok staszego brata i 2 lata mlodsza siostre i zawsze bylo tak ze albo ja z siostra probowalismy dac rade bratu albo oni stawali razem w "druzynie" i mnie przywiazali do kaloryfera, ale wszystko wspominam dobrze. Pomimo tego ze nie raz bilismy sie, gryzlismy, kopalismy a nawet plulismy to jak przychodzilo do tego ze ktos obcy probowal komus z rodzenstwa zrobic krzywde potrafilismy razem dac tej osobie rade:D

Mam brata starszego o 2 lata,ale nigdy nie było między nami jakichś poważnych kłótni,raczej trzymaliśmy się razem,dodam że brat ma charakter ugodowy i należy do spokojnych ludzi,ja jestem bardziej wygadana i mam swoje za plecami:) w dzieciństwie owszem zdarzały się jakieś sprzeczki,ale wiadomo jak to dzieci jak jedno zazdrości czegoś drugiemu.