dwa razy.. :/
na szczęście miałam tyle oleju we łbie, ze nic nie odpierdzielałam, tylko szlam spac, raz do samochodu, ludzie mnie po calym terenie szukali, a ja smacznie spalam, bo nie chcialam nikomu problemu robic :D
1. Never ever. |
2. Raz czy dwa. |
3. Wstyd się przyznać. |
4. To pytanie nie jest powiązane tematyczniez z forum. |
5. Inna odpowiedź. |
dwa razy.. :/
na szczęście miałam tyle oleju we łbie, ze nic nie odpierdzielałam, tylko szlam spac, raz do samochodu, ludzie mnie po calym terenie szukali, a ja smacznie spalam, bo nie chcialam nikomu problemu robic :D
Niestety tak;/ straszne uczucie...i nie chcialabym tego powtorzyc. Mialam z 17 lat i poszlam na dykoteke z "nowym" chlopakiem... ja niestety nie pilam wczesniej nie znalam umiaru .... i jak glupek sie napilam na maxa. na drugi dzien ze mna zerwal ;p
nigdy. A nie raz dużo wypiłam i nic....nawet nie wiem co to kac.
Raz tak w sylwestra moj eks mowi ze nigdy mnie pijanej nie widział wiec chciałam mu pojazać dla jaj. akurat w ten dzien pracowalam i tak jeszcze z kolezankami na dobry rok wypilismy po dwa drinki. w domu po piwku podczas przygotowan. sylwestra zaczelam ze szwagierką pijąc martini. potem przeszlam na burgala bo reszta lubi whisky a ja nie przepadam...łącznie sama dwie butelki wypilam. potem jeszcze pare drinkow z czyms innym. moj poszedl w kime a ja poszlam ze szwagierka szgagrow odprodzadzic do domu. na mieszkaniu poczestowali nas drinkami. wypilam ze dwa i szwagierke do domu musialam ciagnac. gdy przyszlysmy poszla spac a ja zaczelam sprząta po imprezie. na drugi dzien wstalam jak gdbyby nigdy nic. moge pic do woli a nigdy sie nie upilam za to co5 min latam do lazienki.