Odpowiedzi
1. całkiem sporo |
2. rzadko i mało |
3. wcale |
4. inna odpowiedz jaka |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
jakby nie cola to umarłabym :d pomagała na nudności jak nie wiem co :) oczywiście nie były to litry dziennie, ale szklanka czy pare łyków ratowały zycie.
Całkiem sporo ? To nawet za mało powiedziane. Obalałam może nie coca-cole, ale Pepsi w ilości min. 2l dziennie, od początku II trymestru do końca ciąży. Do tego obowiązkowo min. jedna kawa rozpuszczalna z mlekiem. Spałam pół dnia i całą noc. Jak byłam w sklepie to w drodze powrotnej musiałam mieć puszę pepsi w ręce. Po ciąży jak ręką odjął, wszystko wróciło do normy czyli, napiję się jak mnie najdzie.
Dodam, że w ciąży przytyłam 9 kg, Kacper urodził się z wagą 3020g, do tej pory utrzymuje się na 50 centylach. :D
W dwóch pierwszych w obecnej wcale.
moze raz czy 2 na tydzien albo wcale....czasem jak maz kupi i chce mi sie pic i mam ochote to pije ale nie zaczesto.......ogolnie pije malo gazowanych napojow
Jakbym miała ochotę to piłabym więcej.