Jeżeli chodzi o bałagan to dzieci go robią czyli np porozwalane zabawki po całym pokoju i wychodzi mówiąc "czy ja do dobrego mieszkania wszedłem, co tu taki bałagan?" a obiad zawsze jest bo syn je z nami i zawsze gotuję ze względu na niego :P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Nie mówi tego wprost ale po Jego zachowaniu mogę się domyślić, że o to właśnie chodzi.
nie, ale pewnie dlatego że zawsze jest coś ciepłego do zjedzenia i dom jak nie jest posprzątany to przynajmniej "ogarnięty" i odkurzone jest.
A spróbował by :p
nigdy nie ma pretensji, bo zawsze ma obiad i jest posprzątane, nie ma się czego czepiać
Odkad z nim jestem to tylko raz było tak ze zapytał dlaczego nie ma obiadu a była jego siostra z dziecmi i ta mała mi sie pod nóż ciagle pchała bo ona bedzie kroiła,matka tak reagowała ze stwierdziłam ze jak pójdzie to zrobie nooo i to było po jego przyjsciu...a bałagan?mieszkamy sami wiec staram sie trzymac porządek a jak bedzie dziecko to uwazam że bedzie to chore jak sie zacznie o coś takiego czepiac:P
Zawsze czeka obiad i porządek, więc nie. Pewnie gdybym nie zdążyła ogarnąć też by nic nie powiedział - prędzej kazałby mi odpocząć i sam by posprzątał/ugotował.
nie am go od rana do nocy, więc go to pierd*li :)
nie wyobrazam sobie aby w moim domu nie bylo obiadu-zawsze jest cos...i zawsze mieszkanie jest ogarniete..