nie tyle partner co moja mama :D
..siedzisz w bałaganiku i chaosie domowym (nieumyte naczynia, rozwalone ciuchy itp. ,) ale kiedy wiesz, ze zaraz wróci Twój partner z pracy to szybko się bierzesz za porządki, zeby nie bylo ze siedzialas jak ta krowa i nie zrobiłas nic??? :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
hehe:) chociaż ja już rano staram się aby było czysto ale jak wpadnie moja czereda ze szkoły to i tak burdel się zrobi:D
wow, agulek, szacun!
ja tam zawsze z rana mam juz blysk:) wtedy mam czas dla malej:)mojego sie nie boje,a by tylko cos powiedzial!
codziennie ma inny swiezy dobry obiad,posprzatane,raz na tydzien upieczone ciasto i do tego codziennie kapiel ktora na niego czeka:P
wiec ja jestem usprawiedliwiona jak najbardziej;)
czasami mam takie dni ale to tylko ewentualnie wstawic pranie i umyc naczynia.. Bo jakby nie patrzeć to ja zawsze robię za domową zmywarkę
zbyt pedantyczna jestem, żeby sobie na takie coś pozwolic
nie nawidze siedziec w balaganie ..:) moj facet nigdy mi by nie wypomnial ze siedze jak kura i nic nie robie :P nawet jesli by tak bylo .. :) ja mam tak ze zawsze sobie posprzatam rano wszystko zrobie co mam do zrobienia nawet jesli mi sie nie chce bo wiem ze potem bede mogla sobie na spokojnie posiedziec z czystym sumieniem ze mam czyste mieszkanie :P
mam tak samo jak minka92 ;)