wiadomo o co chodzi , niektórym tak po prostu wygodniej każdego indywidualna
sprawa :] ale lubie poprawiać i zwracam na to uwagę.
wiadomo o co chodzi , niektórym tak po prostu wygodniej każdego indywidualna
sprawa :] ale lubie poprawiać i zwracam na to uwagę.
ja czasem powiem "se" ale w pismie nigdy nie uzywam slowa "se" u mnie polowa miasta mowi"se";/ nic sie na to nie poradzi..zalezy od czlowieka.. jedni mowia poprawnie i pisza poprawnie a inni maja z tym problem
nie przeszkadza mi bo sama tak mówię ale na piśmie jest:"sobie":)
Ale sama czasem tu na 40-stce napisze "se" bo mi "sobie" nie pasuje, brzmi jakoś głupio ;p
Nie wytrzymalabym w Kraku gdyby mnie to denerwowalo;)
kurde, a widzisz. u mnie zadupie, a jakoś mało się słyszy. wśród młodych prawie wcale. do ludzi starszych nie mam nic, ale młodych to bym w łeb strzeliła jak słyszę takie cuda. ;]
W piśmie nie zniosłabym. W mowie sobie tak "gwarzymy" po naszemu koło domu.
Często "se" używamy w formie żartobliwej, kiedy o czymś opowiadamy. No o koleżance, że zrobiła se coś na głowie, typowe gówno.
sama używam czasem "se" bo tak szybciej.
Idę se
Patrzę se
Stówa leży se
Myślę se
Wezmę se
Stówa zawsze przyda se.
W mowie potocznej nie denerwuje, w piśmie tak.