U mnie pozostało bez zmian. Zawsze było dobrze. A pojawienie się na świecie naszego syna tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że mam super faceta :)
Jako przyszła mama mam pełno obaw związanych z narodzinami mojego pierwszego dziecka. Mam nadzieję, że jeśli zajdą jakieś zmiany w moim związku, to będą korzystne, ale wiadomo, że bywa różnie.
Mam nadzieję, że większość odpowiedzi będzie pozytywna. Tego Wam wszystkim, i obecnym i przyszłym mamom, serdecznie życzę.
Odpowiedzi
1. Tak, na lepsze. |
2. Tak, na gorsze. |
3. Nie. |
4. Trudno powiedzieć. |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 16 z 16.
właściwie to jeszcze przed się zepsuł, znaczy rozpadł :)
obydwoje jestesmy ze tak powiem osrani na punkcie naszych dzieci :) ale to ze je mamy nie zapominamy o sobie ,kochamy sie nadal strasznie mocno (jestesmy juz ze soba 15 lat) i wogole jest tak fajnie ze wole juz nie chwalic by sie cos nie spieprzylo...
wcześniej nie było źle, ale mogę stwierdzić że jest trochu lepiej bo bardziej angażujemy się w związek i myślimy bardziej przyszłościowo :)
tzn. jest dobrze, ale ja jestem jakaś taka bardziej oschła i zmęczona zyciem.. :D a to się wszystkim udziela. Poza tym w głowie mi tylko dziecko i dziecko :D Ale mąż nie narzeka. Ogólnie nie jest źle ;) Tylko wiadomo, ze kiedys bylismy tylko we dwoje całymi dniami prawie - było inaczej ;)
Jest inaczej, bo mniej czsu tylko we dwoje, ale u Nas to tak, że częśc rzeczy na lepsze i jakieś tam pewnie na gorsze gdyby się zastanowic.