Nie. I nie chodzi tutaj o brak zaufania. Jeśli miałby już uropl, to wolałabym, abyśmy zaplanowali wszystko tak, aby jednak razem spędzić ten czas, a nie osobno, jak to zazwyczaj bywa na co dzień. Nawet, jeśli plan by trzeba było zmienić z powodu różnych czynników, to i tak przede wszystkim czas razem :)
..facet pojechał sam na kilka dni nad morze? :)
No może nie do końca sam,ale z Twoim bratem :) Ja mojego właśnie spakowałam i pojechali,powrót w piątek.
Żeby była jasność-wcześniej chciał jechać ze mną i malutką,ale nie chciałam-ze względu na zbyt niską na tamten moment temperaturę nad morzem dla dzieciaczka i jakoś tak w ogóle mi się nie chciało.Jutro mamy szczepienie,a w sobotę idziemy na wesele,a w poniedziałek mojemu kończy się urlop,w planach wycieczka całą rodziną za granicę w drugiej połowie sierpnia.
Ufam-puściłam.
Jak jest u Was?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 25.
a w zyciu bym nie puściła! niech się kisi z anmi w domku:))
'nami'
bez chwili zawachania, mam do niego zaufanie:)
Mój mi właśnie zaproponował wyjazd nad morze w sierpniu ;) samego bym go nie puściła :D nie ma opcji :D
puściłabym, chociaż watpie żeby chciał gdzieś jechać bez nas :P
o nie nie nie:D
Miałbyć NIE. Mój Adi tyra calę dnie i noce w wakacje więc dla nas ma mało czasu, a owszelkich wycieczkach może pomarzyć... Zato jesienią/zimą nie ma problemu jeździ czasem do kuzyna na weekend
Nie, ale nie dlatego,że mu nie ufam, tylko chciałabym żebyśmy urlop spędzili razem.Zresztą mój mąż napewno też by tak wolał.Co innego na jeden dzień wypad gdzieś z kolegami.
Przepraszam,że zapytam ale jak temperatura za niska nad morzem?To ty z domu nie wychodzisz teraz?
My bez siebie się nigdzie nie ruszamy, więc pewnie by nawet nie pojechał :D Więc mam problem z głowy :D